Byem w zwiazku z kobieta, która jest prawnikiem. Jakis czas temu w czasie kryzysu zwiazku wytoczyla ona najcieższe prawnicze dziala. Skonczylo sie to dla mnie wyrokiem i ukrywaniem. Co jakis czas pojawia sie u niej policja szukajac mnie. Za któryms razem policjant zdecydowanie odsunął łóżko myslac, że mnie już ma. Ujawnil jakies smieci co zwykle w takich miejscach sie magazynuja.
Autor miał coś na sumieniu. Gdy więc naraził się swej partnerce prawniczce, ta ujawniła sprawę a on dowiedziawszy się tego od swej wtyki w policji nawiał i ukrył się. Od tej pory byłą partnerkę zaczęła nachodzić policja w nadziei znalezienia skonfliktowanego z prawem autora. Wtyka mu o tym donosi i obaj (oboje) zataczają się ze śmiechu omawiając wyniki kontroli. Za którymś razem policjant zdecydowanie odsunął łóżko myśląc, że już go ma. Ujawnił jakieś śmieci co zwykle w takich miejscach sie magazynują. Co to mogło być? Może bielizna, zagubiony Harlequin, kurz, zdechła mysz, dwa smoki, kodeks karny. W każdym razie miny obecnych były bezcenne a najdziwniejsze, że ta prawniczka nigdy nie miała kota.Edytowany: 2015:09:01 20:54:06
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika Qe[ Zobacz ]
Wcale nie musiał mieć wtyki w policji. Nawiał usłyszawszy wyrok skazujący a o wynikach rewizji u byłej donosi mu zaprzyjaźniony kot w butach, smoki, smerfy albo sąsiadka.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Chrabbina[ Zobacz ]
0
4
fejk | 89.77.195.* | 01 Września, 2015 23:25
Chrabbina - pewnie to były zużyte prezerwatywy autora, które nie chciało mu się wyrzucać po numerkach z panią prawnik oraz chusteczki, które wykorzystywał w samotnych chwilach :P
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Chrabbina[ Zobacz ]
Qe | 185.26.182.* | 01 Września, 2015 19:26
Nie rzoumiem
Chrabbina [YAFUD.pl] | 01 Września, 2015 20:49
Autor miał coś na sumieniu. Gdy więc naraził się swej partnerce prawniczce, ta ujawniła sprawę a on dowiedziawszy się tego od swej wtyki w policji nawiał i ukrył się. Od tej pory byłą partnerkę zaczęła nachodzić policja w nadziei znalezienia skonfliktowanego z prawem autora. Wtyka mu o tym donosi i obaj (oboje) zataczają się ze śmiechu omawiając wyniki kontroli.
Za którymś razem policjant zdecydowanie odsunął łóżko myśląc, że już go ma. Ujawnił jakieś śmieci co zwykle w takich miejscach sie magazynują. Co to mogło być? Może bielizna, zagubiony Harlequin, kurz, zdechła mysz, dwa smoki, kodeks karny. W każdym razie miny obecnych były bezcenne a najdziwniejsze, że ta prawniczka nigdy nie miała kota.Edytowany: 2015:09:01 20:54:06
Karmen [YAFUD.pl] | 01 Września, 2015 21:22
Wcale nie musiał mieć wtyki w policji. Nawiał usłyszawszy wyrok skazujący a o wynikach rewizji u byłej donosi mu zaprzyjaźniony kot w butach, smoki, smerfy albo sąsiadka.
fejk | 89.77.195.* | 01 Września, 2015 23:25
Chrabbina - pewnie to były zużyte prezerwatywy autora, które nie chciało mu się wyrzucać po numerkach z panią prawnik oraz chusteczki, które wykorzystywał w samotnych chwilach :P
Chrabbina [YAFUD.pl] | 02 Września, 2015 00:05
To dodatkowo ale musiało tam być dużo więcej skoro policjant był pewien, że ktoś się tam chowa. Dlatego przypuszczam, że jednak smoki.