Jechałem na komisję wosjkową. Z uwagi na fakt iż z mojej miejscowości trzeba było jechać tam jakieś 1,5 h pociągiem i być tam na 7 rano z dmu wyszedłem koło 4:30. Na miejscu kilkadziesiąt minut czekania i wysłanie do pobliskiego szpitala na badania. Lekarz z wielkim przekonaniem że zdołam się wyrobić w jeden dzień. Jednak rzeczywistość była troszkę inna. Wyniki badań krwi wydają o 13 a lekarz, do którego miałem się udać z ich wynikami przyjmował do 12. Czyli teoretycznie powinienem cofnąć się w czasie. Jakaż była moja radość gdy na drugi dzień musiałem powtórzyć tą samą drogę. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.