Mój chłopak został u mnie na noc, bo rodziców nie było w domu. W łóżeczku trochę się poprzytulaliśmy, ale to wszystko, bo miałam okres. Rano, gdy się obudziłam, zauważyłam, że Kamil już nie śpi, tylko mi się przygląda cały rozanielony. Pocałowałam go na dzień dobry i powiedziałam, że idę zrobić nam śniadanko. Gdy tylko wstałam z łóżka, mój chłopak zaczął się krztusić. Odwróciłam się w jego stronę i spostrzegłam, że moja połowa łóżka ma wielką czerwoną plamę na prześcieradle. Potem spojrzałam na swoją bieliznę. Też była czerwona.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.