Dziś w szkole dostałyśmy z koleżanką lekką głupawkę. Tuż po dzwonku wbiegłyśmy razem do łazienki i zamieniłyśmy się ciuchami aby zobaczyć reakcje innych. Miałam obcisłe spodnie, koleżanka musiała pomóc mi je zdjąć. Przez przypadek moja dolna część garderoby wypadła poza kabinę, byłyśmy same więc koleżanka pewnie wyszła po nie. Zdążyła jeszcze rzucić- "tylko mi kochanie tam nie stygnij, mamy kłopoty techniczne ale moje sprawne rączki zaraz je poprawią". W tym samym momencie z następnej kabiny wyszedł konserwator, woźny i dyrektor. Widocznie musieli spisywać jakieś usterki. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.