Pewnego dnia, gdy ojciec wrócił z delegacji przywiózł mi paczkę cukierków, które barwiły język. Zjadłem ich dość dużo, więc mój miałem całe usta w kolorze mocno niebieskim. Niestety dniem tym była niedziela i trzeba było iść do kościoła, więc na szybko przepłukałem usta i wraz z mamą poszedłem. Po 45 minutach uznałem, że na pewno cały kolor już zniknął, więc zapytałem się mamy, a ona powiedziała, że wszystko jest normalnie. Poszedłem do komunii i otworzyłem usta. Ujrzałem bardzo zdziwioną minę księdza, który tylko popatrzył na mnie, na ministranta, który uśmiechał się i jeszcze raz na mnie. Okazało się, że całe usta nadal miałem w pięknym niebieskim kolorze, ale mama uznała, że nie powie mi o tym, bo wtedy bym nie poszedł do komunii. Boję się pokazywać w tym kościele. Dla mnie YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Podobno za oczyszczanie języków proboszcz daje ministrantom po snickerskie, więc jako gorliwy parafianin mógłbyś przejść się do zakrystii i zapytać, czy też załapiesz się na jakiegoś batona...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
krtp | 109.173.214.* | 08 Kwietnia, 2016 19:28
serio? z takiego powodu się bać?
Lavreth [YAFUD.pl] | 08 Kwietnia, 2016 21:08
Podobno za oczyszczanie języków proboszcz daje ministrantom po snickerskie,
więc jako gorliwy parafianin mógłbyś przejść się do zakrystii i zapytać, czy też załapiesz się na jakiegoś batona...