Witam, moja historia zaczyna się jakoś 7 lat temu, gdy byłem w 4klasie podstawówki. Na balu przebierańców zobaczyłem pewną dziewczynę i bardzo mi się spodobała, i postanowiłem podpytać kto to jest. W czasie gdy pytałem ona wybiegła z sali z płaczem więc pobiegłem za nią, by dowiedzieć się co się stało. Rozmawialiśmy że sobą przez dłuższy czas i chciałem ją pocałować lecz nadchodziła jej kuzynka z koleżankami więc ja jako nieśmiały chłopak wziąłem i się ulotnilem pod błachym pretekstem. Po tym wydarzeniu przez jakiś czas nowe rozmawiałem z nią lecz znów była podobna sytuacja, i tym razem się zaprzyjaznilismy. Ja czułem coś więcej lecz ona nie, więc odpowiadała mi ta sytuacja ponieważ mogłem z nia spędzać dużo czasu. W międzyczasie doszła jedną dziewczyna i wprowadziłem o grupki najbliższego przyjaciela, z którym chodziłem na treningi hokeja. Tamtą przyjaciółka miała fioła na punkcie hokeistów więc była już z dwoma moimi kumplami z treningów,lecz nie bolało to tak bardzo jak mi opowiadała co robili i potem wypłakiwała, że ten ja zranił bardziej niż tamten (mimo, że ostrzegalem). Pierwszym nożem było to, gdy razem z tym przyjacielem pisaliśmy z nią na gg i w tym samym momencie zapytaliśmy się o chodzenie (1-2gimnaazjum) i ona wybrała jego. Byłem strasznie zły na swojego przyjaciela, bo wiedział ile ona dla mnie znaczy i jak bardzo ją kochałem, lecz nie pojął tego. Dość szybko się rozstali bo on nie miał dla niej czasu (nikomu nie życzę by wasz najlepszy przyjaciel chodził z dziewczyną która kochasz od dawna). Potem była jeszcze z dwoma-trzema hokeistami mimo moich ostrzeżeń. Drugim ciosem było to, że tamta druga dziewczyna rozpowiedziala wszystkim jak dałem jej czekoladki na walentynki ( z kultury) i jak rzekomo się rozplakalem gdy cała mi kosza. Później znów scenariusz się powtarza tylko tym razem był to kumpel-siatkarz. Ostatnim i najbardziej bolesnym ciosem było to, że zerwała ze mną kontakt całkowity bo "przeze mnie kłóci się że swoim chłopakiem"(znała go 2 miesiące a mnie 7lat). Gdzie jest mój YAFUD? Otóż mimo całej krzywdy którą mi zrobiła dalej ją kocham niezmiennie od tych 7lat a ona nie odzywa się od 5miesiecy.. YAFUD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Jakby to powiedzieć za długo w friendzone.Za długo się bałeś i przyjaciel hmm miałem takiego samego .Także tego albo z nią poważnie porozmawiasz albo zapomnij bo źle to się skończy.
Wiem, że za długo, lecz i tam opisałem to krótko. Mówiłem jej to, lecz ona wolała być przyjaciółmi, cały czas jednak chodziła z chłopakami, których zna miesiąc dwa tyg. A potem się żali, lecz nie wiem dlaczego lecz ciągle będąc przy niej czułem się dobrze, gdy mogłem z nią się spotkać wszystkim chciałem się z nią podzielić opowiedzieć co się wydarzyło itp
0
3
Anka | 83.22.125.* | 18 Czerwca, 2016 17:01
Yyy... nie rozumiem tutaj kilku rzeczy - zacznę od początku. 1) Byłeś nieśmiałym chłopakiem, ale chciałeś pocałować dziewczynę, której w ogóle nie znasz.;) Coś dziwna ta nieśmiałość. (+ w dalszej części tekstu masz problem, że ona wybrała do związku chłopaka, którego zna 2 miesiące, a Ty z jakimiś pocałunkami wyskakujesz po kilkunastu minutach? :D) 2) "Ty coś czułeś, ona nie, więc ODPOWIADAŁA Ci ta sytuacja, bo mogłeś z nią spędzać dużo czasu."- no to stary, o co Ty masz do świata pretensje, skoro Ci się motyw podobał? 3) Jakim nożem było to, że wybrała innego chłopaka, skoro od samego początku Ci mówiła, że nie jest zainteresowana inną formą znajomości z Tobą, niż przyjaźń (podkreślam, Tobie sytuacja pasowała - j/w)? 4) "Drugim ciosem było to, że tamta druga dziewczyna rozpowiedziala wszystkim jak dałem jej czekoladki na walentynki ( z kultury) i jak rzekomo się rozplakalem gdy cała mi kosza."- jeśli piszesz chronologicznie, to znaczy, że byłeś już pod koniec gimnazjum. Faktycznie, olbrzymi cios usłyszeć jakąś głupią plotę na swój temat. I jaki to ma związek z meritum historii? 5) "Gdzie jest mój YAFUD? Otóż mimo całej krzywdy którą mi zrobiła dalej ją kocham niezmiennie od tych 7lat a ona nie odzywa się od 5miesiecy.."Ale ona Ci nie zrobiła żadnej krzywdy! Od początku grała fair. Krzywdę to sobie zrobiłeś Ty, tylko i wyłącznie. Skoro się nie odzywa, to daj sobie spokój. Do miłości jej i tak nie zmusisz, a i przyjaźń do Ciebie, jak widać, najsilniejsza u niej nie była.
Bo to wlasnie sa problemy glupich dzieci z gimnazjum, ktorym wydaje sie, ze sa dorosli. @autorze tak jak "wziales i ulotniles sie"to teraz jeszcze "wez i sie potnij".
... dorosnijcie ludzie.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Anka[ Zobacz ]
0
5
Dertieen | 46.113.182.* | 25 Czerwca, 2016 18:02
Co Ty wziąłeś, że się ulotniłeś? :O
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Dawac [YAFUD.pl] | 17 Czerwca, 2016 13:41
Jakby to powiedzieć za długo w friendzone.Za długo się bałeś i przyjaciel hmm miałem takiego samego .Także tego albo z nią poważnie porozmawiasz albo zapomnij bo źle to się skończy.
SQUADRON [YAFUD.pl] | 17 Czerwca, 2016 17:15
Wiem, że za długo, lecz i tam opisałem to krótko. Mówiłem jej to, lecz ona wolała być przyjaciółmi, cały czas jednak chodziła z chłopakami, których zna miesiąc dwa tyg. A potem się żali, lecz nie wiem dlaczego lecz ciągle będąc przy niej czułem się dobrze, gdy mogłem z nią się spotkać wszystkim chciałem się z nią podzielić opowiedzieć co się wydarzyło itp
Anka | 83.22.125.* | 18 Czerwca, 2016 17:01
Yyy... nie rozumiem tutaj kilku rzeczy - zacznę od początku.
1) Byłeś nieśmiałym chłopakiem, ale chciałeś pocałować dziewczynę, której w ogóle nie znasz.;) Coś dziwna ta nieśmiałość. (+ w dalszej części tekstu masz problem, że ona wybrała do związku chłopaka, którego zna 2 miesiące, a Ty z jakimiś pocałunkami wyskakujesz po kilkunastu minutach? :D)
2) "Ty coś czułeś, ona nie, więc ODPOWIADAŁA Ci ta sytuacja, bo mogłeś z nią spędzać dużo czasu."- no to stary, o co Ty masz do świata pretensje, skoro Ci się motyw podobał?
3) Jakim nożem było to, że wybrała innego chłopaka, skoro od samego początku Ci mówiła, że nie jest zainteresowana inną formą znajomości z Tobą, niż przyjaźń (podkreślam, Tobie sytuacja pasowała - j/w)?
4) "Drugim ciosem było to, że tamta druga dziewczyna rozpowiedziala wszystkim jak dałem jej czekoladki na walentynki ( z kultury) i jak rzekomo się rozplakalem gdy cała mi kosza."- jeśli piszesz chronologicznie, to znaczy, że byłeś już pod koniec gimnazjum. Faktycznie, olbrzymi cios usłyszeć jakąś głupią plotę na swój temat. I jaki to ma związek z meritum historii?
5) "Gdzie jest mój YAFUD? Otóż mimo całej krzywdy którą mi zrobiła dalej ją kocham niezmiennie od tych 7lat a ona nie odzywa się od 5miesiecy.."Ale ona Ci nie zrobiła żadnej krzywdy! Od początku grała fair. Krzywdę to sobie zrobiłeś Ty, tylko i wyłącznie. Skoro się nie odzywa, to daj sobie spokój. Do miłości jej i tak nie zmusisz, a i przyjaźń do Ciebie, jak widać, najsilniejsza u niej nie była.
Vidoll [YAFUD.pl] | 21 Czerwca, 2016 18:45
Bo to wlasnie sa problemy glupich dzieci z gimnazjum, ktorym wydaje sie, ze sa dorosli.
@autorze tak jak "wziales i ulotniles sie"to teraz jeszcze "wez i sie potnij".
... dorosnijcie ludzie.
Dertieen | 46.113.182.* | 25 Czerwca, 2016 18:02
Co Ty wziąłeś, że się ulotniłeś? :O