Przez 4 lata łączyła mnie bliżej nieokreslona relacja z obiektem moich westchnień. Widywaliśmy sie okazyjnie, kilka razy w roku. Tak tez bylo tym razem, zjawił sie na organizowanej przeze mnie corocznej imprezie. Z racji tego ze bylam organizatorem miałam wiele na glowie, dlatego przywitałam go buziakiem w policzek i zajęłam się gośćmi licząc na to, ze później bede miala więcej czasu dla niego. Niestety po godzinie zorientowałam sie ze obiekt moich westchnień jest wręcz zachwycony moja znajoma. Wieczór wystarczył aby zbliżyli sie do siebie i skorzystali z wolnego pokoju obok którego bylam zmuszona spac. Przez dobre trzy godziny towarzyszyły mi niebywale wyraźne efekty dźwiękowe. Tydzień po zdarzeniu, na kolejnej imprezie chłopak zrobil mi awanturę. Stwierdził, ze to moja wina bo zle sie z nim przywitałam. Dlatego przeleciał inna. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
m@rko | 83.27.24.* | 04 Lipca, 2016 09:10
Prawdopodobnie według twojego obiektu westchnień,jedynie rozłożenie przez ciebie nóg w progu było by odpowiednim przywitaniem. Przejrzyj na oczy dziewczyno!
m@rko | 83.27.24.* | 04 Lipca, 2016 09:10
Prawdopodobnie według twojego obiektu westchnień,jedynie rozłożenie przez ciebie nóg w progu było by odpowiednim przywitaniem.
Przejrzyj na oczy dziewczyno!
bum_bum [YAFUD.pl] | 05 Lipca, 2016 12:20
Raz się nie liczy, a po trzecim razie się kasuje. :)
Kalasanty | 94.254.238.* | 05 Lipca, 2016 12:44
1x zdradził.
2x zrobił awanturę.
3x zrzucił winę na autorkę.
Kasować nie ma potrzeby relacja była bliżej nie określona, teraz zapewne jest określona.
bum_bum [YAFUD.pl] | 06 Lipca, 2016 16:11
Przy takim, to trzeba uważać, bo jak się źle przywitasz, to jeszcze siostrę i matkę przeleci! :)