W szkole średniej poznałam miłość mojego życia. Relacja która Nas łączyła była bardzo burzliwa, ale weszłam w to świadomie i postanowiłam walczyć. Po jakichś dwóch latach kiedy już brakło mi sił i postanowiłam ułożyć sobie życie na nowo, on podjął walkę, którą szybko ucięłam. Minęło już kilka lat od tamtego czasu. Na Naszym ostatnim spotkaniu, kiedy wyrzuciłam mu wszystko, i powiedziałam, że nadal go kocham stwierdził że on też ciągle coś do mnie czuje ale już każde z nas poszło w inną stronę, inny związek i pewnego dnia wyjadę do wymarzonego miasta, zacznę wymarzone studia, ułożę sobie życie i zapomnę o wszystkim. Tak też się stało. Mimo trwałego związku i spełnienia tego wszystkiego ciągle w głębi serca czułam się jak pies zerwany ze smyczy, któremu ciągle dynda obroża z kawałkiem łańcucha. I tak było dobrze, wszystko ładnie upchnęłam do pudełeczka wspomnień. Gdzie yafud ? Spotkałam go, wprowadził się do tego samego miasta, do tego samego bloku.... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.