Bardzo stresowałam się przed egzaminem na prawko , w dodatku trafił mi się wyjątkowo niemiły i podobno wredny egzaminator co tylko spotęgowało mój stres. No i stało się , na jednym z dużych skrzyżowań wymusiłam pierwszeństwo egzaminator się wydarł , gwałtownie zachamował i kazał zatrzymać się za skrzyżowaniem. Z nerwów i stresu zatrzymałam się na samym środku dostając jednocześnie ataku obfitej i ostrej biegunki a po chwili również wymiotów , egzaminator coś krzyczy a ja nie wiem co się dookoła mnie dzieje. Minęło dwa miesiące a nadal nie mogę na siebie patrzeć. Musiałam się wygadać... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
Mroczny Kapelusznik | 2* | 03 Czerwca, 2020 12:01
Skoro pod wpływem stresu "nie wiesz, co się dookoła dzieje", to lepiej dla wszystkich, żebyś tego prawka nie robiła.
I nie dziwię się, że egzaminator się wydziera za spowodowanie *zagrożenia życia* na drodze. Pewnie kolejna taka, co każdą uzasadnioną krytykę odbiera jako złośliwość i uwzięcie się.
0
2
Ja | 37.8.230.* | 20 Września, 2020 12:13
Jak wróciłaś do domu ?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Mroczny Kapelusznik | 2* | 03 Czerwca, 2020 12:01
Skoro pod wpływem stresu "nie wiesz, co się dookoła dzieje", to lepiej dla wszystkich, żebyś tego prawka nie robiła.
I nie dziwię się, że egzaminator się wydziera za spowodowanie *zagrożenia życia* na drodze. Pewnie kolejna taka, co każdą uzasadnioną krytykę odbiera jako złośliwość i uwzięcie się.
Ja | 37.8.230.* | 20 Września, 2020 12:13
Jak wróciłaś do domu ?