Kiedy wylądowałam na lotnisku w Oslo wzięłam wózek żeby wziąć bagaże. Dodam że trzeba było przejść niezły kawałek po niego. Kiedy odwróciłam się jakaś panna chciała mi go wziąć. Zaczęłam do niej mówić po norwesku (pomyślałam że jesteśmy w tym kraju to przynajmniej trochę może znać) że ja sobie po niego poszłam i tłumaczyłam jej skąd można je wziąć. Ona dziwnie się na mnie zaczęła patrzeć, pomyślałam że nie rozumie. Zaczęłam do niej mówić po angielsku. Ona nic, odwróciła się i w tym momencie zaczęła rozmawiać przez telefon, usłyszałam tylko "jakaś kretynka się pluje o wózek". Miałam coś powiedzieć, ale nie wiem jak by zareagowała kiedy dowiedziała by się że jestem Polką i ją rozumiem. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.