Na zajęciach z filozofii nauczyciel zadaje mi pytanie. Odpowiadam i, zgodnie z filozoficznym podejściem, argumentuję swoją odpowiedź - miałem niezły flow i przychodziły mi niesamowite rzeczy do głowy, o których wcześniej nie pomyślałem. Na końcu mojej wypowiedzi podnosi głowę i mówi: „Przepraszam, kompletnie straciłem zainteresowanie i w ogóle Cię nie słuchałem. Możesz powtórzyć?". Powtórzyłem może 1/5 tego, co pamiętałem i dostałem ledwo 3. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.