Dowiedziałam się, że mój były rozbił mój samochód. „Pożyczył” go dwa miesiące temu i do tej pory nie chciał oddać. Poszłam na policję, licząc na pomoc, ale zamiast działać ze mną, postanowili sami „spróbować” go odzyskać… wczoraj, bez mojej wiedzy. Efekt? Mój były po prostu uciekł, a ja dalej nie mam ani samochodu, ani rozwiązania. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.