Moja sąsiadka poprosiła, żebym podlała jej kwiaty podczas wakacji. Proste zadanie. W przedostatni dzień jej nieobecności potknęłam się o próg i wylałam całą konewkę na jej dywan. Spanikowałam i próbowałam wysuszyć go ręcznikami. Rano dywan wyglądał okej, ale pojawiła się plama w kształcie Polski. Kiedy wróciła, od razu to zauważyła. Powiedziałam, że to pewnie kot, choć wie, że nie mam kota. YAFUD«Poprzednia wpadka
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.