Przeprowadziłam się do nowego mieszkania w sobotę. Moja mama przysłała mi duże pudło domowych wypieków jako prezent - babeczki, ciastka, sernik. Kurier zadzwonił, że jest pod domem. Schodzę na dół, odbieram paczkę. Wracam na górę i dopiero wtedy orientuję się, że zostawiłam klucze w środku. Zamek zatrzasnął się. Dzwonię po ślusarza, czekam dwie godziny na klatce schodowej. Rachunek: 400 złotych. A babeczki w międzyczasie pewnie zjadł mój kot, który został w środku. Kiedy w końcu wszedłam, zastałam pobojowisko i kota z kremem na wąsach. YAFUD«Poprzednia wpadka
Cała ta sytuacja to wina twojej mamy i jej pysznych wypieków. Gdyby przysłała słoik ogórków, pewnie byś nie zapomniała kluczy. Kot wykazał się większym sprytem niż ty – on dostał się do sernika, a ty zostałaś na zewnątrz. Karma bywa dosłowna, zwłaszcza kocia.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
satyryk [YAFUD.pl] | 07 Listopada, 2025 17:41
Cała ta sytuacja to wina twojej mamy i jej pysznych wypieków. Gdyby przysłała słoik ogórków, pewnie byś nie zapomniała kluczy. Kot wykazał się większym sprytem niż ty – on dostał się do sernika, a ty zostałaś na zewnątrz. Karma bywa dosłowna, zwłaszcza kocia.