Właśnie wracałem z sylwestra zza granicy z moimi znajomymi. Wybraliśmy pociąg międzynarodowy. Tego dnia poczułem się kiepsko. Na początku naszego powrotu nie zechciano nas wpuścić do wagonu tłumacząc, że brak w nim prądu. Po wejściu okazało się, że drzwi się nie domykają, a w środku jest zupełnie tak zimno jak i na zewnątrz. Poczułem się jeszcze gorzej. 5 godzinną trasę w 90% przesiedziałem w toalecie, w której z braku prądu nie działała spłuczka... Toalety w kolejnych wagonach były zapchane i pełne wole nie mówić czego. 4h marznięcia i rozmawiania z zapchanym kiblem. Skończyło się szpitalem... YAFD.«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
tenteges | 2.99.254.* | 30 Marca, 2011 14:13
Nastepnym razem zarezerwujcie jeden dzien na leczenie kaca, i wracajcie w nocy lub nastepnego ranka. i tlok mniejszy, i samopoczycie lepsze :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
tenteges | 2.99.254.* | 30 Marca, 2011 14:13
Nastepnym razem zarezerwujcie jeden dzien na leczenie kaca, i wracajcie w nocy lub nastepnego ranka. i tlok mniejszy, i samopoczycie lepsze :)