Znajoma mieszkająca w Irlandii ma męża Irlandczyka i dwujęzyczne dziecko. Dziecko musi pamiętać w jakim języku mówić do którego z rodziców, ale jak to dziecko - zdarzają się pomyłki. Jedna z najbardziej niefortunnych to ta, kiedy córka spragniona zabawki zaczęła krzyczeć do ojca "daj"(ang. die [czyt. daj] - umrzyj). YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
A moze nie chce, zeby dziecko Polki i Irlandczyka umialo tylko angielski, pomyslales o tym? Skoro zyja w Irl jedyna szansa dziecka na nauczenie sie polskiego jest rozmowa z matka. I musi uczyc sie od malego, bo inaczej nigdy nie bedzie mowic perfekcyjnie po polsku
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
AzjatyckaFuzja | 89.72.165.* | 15 Maja, 2011 12:46
Nie może zwracać się do matki i do ojca po ang. ?
Gosia | 83.70.67.* | 15 Maja, 2011 17:02
A moze nie chce, zeby dziecko Polki i Irlandczyka umialo tylko angielski, pomyslales o tym? Skoro zyja w Irl jedyna szansa dziecka na nauczenie sie polskiego jest rozmowa z matka. I musi uczyc sie od malego, bo inaczej nigdy nie bedzie mowic perfekcyjnie po polsku