Pojechałam ze znajomymi i z moim chłopakiem na mazury. Spaliśmy wszyscy na jednej łódce. Przez cały tydzień Marek z niewiadomych powodów nawet się do mnie nie odezwał. Dowiedziałam się, że śpiąc na łóżku 1,5m ode mnie rżnął się w najlepsze z jedną z naszych koleżanek YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
UUWR | 195.150.77.* | 20 Maja, 2011 09:41
zdecydowanie, oprócz imienia powinnaś podać jeszcze jego nazwisko, pesel i rysopis
0
2
sruuuuuuuuuu | 213.92.166.* | 20 Maja, 2011 12:46
Trzeba być czujnym jak spławik, a nie tak spać, że nic nie słyszysz ani nie czujesz, bo jakoś trzeba się ruszać, żeby rżnąć 1,5 metra do kogoś i to jeszcze na łodzi. Mnie to komar brzęczący obudzi a co dopiero parka pukająca się obok mnie.
0
3
Nynyny | 89.75.112.* | 21 Maja, 2011 13:36
sruuuuu~, mam koleżankę, którą nie obudził nawet ekipa strażaków, którzy przyjechali do palącego się obok domy. Pies zawodził, syreny wyły, a ona nic.;)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
UUWR | 195.150.77.* | 20 Maja, 2011 09:41
zdecydowanie, oprócz imienia powinnaś podać jeszcze jego nazwisko, pesel i rysopis
sruuuuuuuuuu | 213.92.166.* | 20 Maja, 2011 12:46
Trzeba być czujnym jak spławik, a nie tak spać, że nic nie słyszysz ani nie czujesz, bo jakoś trzeba się ruszać, żeby rżnąć 1,5 metra do kogoś i to jeszcze na łodzi. Mnie to komar brzęczący obudzi a co dopiero parka pukająca się obok mnie.
Nynyny | 89.75.112.* | 21 Maja, 2011 13:36
sruuuuu~, mam koleżankę, którą nie obudził nawet ekipa strażaków, którzy przyjechali do palącego się obok domy. Pies zawodził, syreny wyły, a ona nic.;)