Kilka tygodni temu przyjechała do nas do domu kobieta, podająca się za moją ciocię. Nie wiedziałem, że mam jakąś ciocię Grażynę, ale stwierdziłem, że nie miała potrzeby, żeby udawać. Mieszkała z nami przez kilka tygodni, w tym czasie dając nam masę kosztownych prezentów, zabierając na wycieczki i zawsze robiąc sobie z nami pamiątkowe zdjęcia. Pewnego dnia zostawiła u nas swoją walizkę i powiedziała, że musi na chwilę wyjechać, ale walizkę zostawia u nas, pod naszą opieką. W niedługim czasie później do naszego domu zapukała policja, mówiąc że jesteśmy podejrzani o rabunek w banku. Znaleźli walikzkę, która okazała się być wypełniona skradzionymi pieniędzmi. Jak się okazało, przebiegła "ciocia"zdązyła podmienić pieniądze na fałszywe. Policja oczywiście nie chce nam uwierzyć, a wszystkie na wszystkich zdjęciach, na których uwieczniliśmy "ciocię"okazuje się, że tylko ona ma bardzo niewyraźną i zamazaną twarz. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.