W naszej rodzinie nadal funkcjonuje tradycja postrzyżyn. Niestety, nasza miejscowość znajduje się dość daleko od jakiegoś dużego miasta (a co za tym idzie sklepu otwartego przez siedem dni w tygodniu), więc gdy w sobotni wieczór mój najmłodszy syn obchodził siódme urodziny, a nożyczki stępiły się po ścięciu zaledwie połowy włosów, okazało się, że aż do poniedziałku będzie musiał chodzić z długimi włosami po prawej i ściętymi po lewej. Mina ludzi w kościele na niedziennej mszy - bezcenna. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
tenteges | 89.240.234.* | 17 Sierpnia, 2011 12:07
To przykre, ze w calej wsi macie tylko jedne nozyczki, w dodatku tepe :(
0
2
Dallas | 83.143.98.* | 21 Sierpnia, 2011 23:25
Wow, gdzie ty mieszkasz, Reymont byłby zachwycony
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
tenteges | 89.240.234.* | 17 Sierpnia, 2011 12:07
To przykre, ze w calej wsi macie tylko jedne nozyczki, w dodatku tepe :(
Dallas | 83.143.98.* | 21 Sierpnia, 2011 23:25
Wow, gdzie ty mieszkasz, Reymont byłby zachwycony