Mój(były już) chłopak(22lata) miał przejąć firmę po swoich rodzicach, co zmuszało go do pozostania na stałe w naszej rodzinnej miejscowości. Ja (21 lat)studiuję w mieście oddalonym o ok 100 km. No cóż, po 2 i pół rocznym związku chciałam jakiś deklaracji i delikatnie dawałam mu do zrozumienia,że może już czas się zaręczyć. Chłopak przyszedł do mnie i powiedział, że nie chce związku na odległość, a także że ja zasługuję na kogoś lepszego (stadardowa gadka)i ze mną zerwał. Po czym zaczął chodzić z 17-letnią dziewczyną mieszkającą 150 km od naszym mieście. A po 2 miesiącach ich znajomości się z nią zaręczył. . .Jestem sama od roku YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.