dzialo sie to jak moja siostra miala moze z 3-5 lat(nie wiem dokladnie)... poszla z mama do lekarza na jakies badania...po wejsciu do gabinetu lekarz zapytal sie jej jak tam u nie a ona(moja siostra..majaca bardzo bujna wyobraznie) powiedziala do niego: -wsystko dobzie tylko wie pan cio..?mama mnie bije mlotkiem i slubokletem....i tu i tu i tu(pokazujac siniaki ktore sobie sama nabila przy zabawie) na co lekarz wyprosil moja mame z gabinetu i chcial dzwonic do opieki spolecznej,gdy mama wychodzila akurat do lekarza wszedl moj wujek ktory jezdzil na karetkach i znal sie z owym doktorem...wszed do gabinetu i pyta sie mojej siostry"i co Saruniu mama znowu Cie bila mlotkiem i srubokretem?"a ona z powazna mina"tak wujek..." po czym wujek wytlumaczyl lekarzowi ze ona poprostu juz tak juz ma...:) po czasie jej to przeszlo ale bylo rowiez innych "Akcji"...:) YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.