Rozumiem,że facet to facet... ale pomylić rzęsy ze stonogą...?
Nie każdy facet jest przyzwyczajony do tego, że jego kobieta to plastik i musi sobie nawet rzęsy sztuczne przyczepiać. My lubimy naturalne kobiety, a nie malowane laleczki.
No i dobrze zrobił, powinien powyrzucać jeszcze wszystkie twoje szminki, tusze nie-tusze, lakiery do paznokci, pudry, kosmetyki, farby do włosów i co tam jeszcze masz. Kobieta ma być piękna naturalnie, a nie po tuningu jakimiś wspomagaczami. Jestem pewien, że reszta mężczyzn też się ze mną zgodzi, że woli kobiety z naturalną urodę, a nie jakieś umalowane.
Sztuczne rzęsy? A sztuczne wargi sromowe też masz?
O nie! Jak ty to przeżyłaś?! Drzyzga juz czeka.
P.S. I co rzucił cię jak zobaczył bez plastiku?
Zgadzam się z kolegami powyżej. Jak jesteś brzydka lub mało atrakcyjna, to przyjmij to z pokorą, a nie maskuj jakimiś mazidłami. Dla mnie to oszukiwanie drugiej osoby i kompletny brak szacunku. Chłopakowi masz się podobać ty, a nie jakiś wizerunek nad którym pracujesz godzinę przed lustrem.
Ja zawsze robię dziewczynom taki test: każę umyć twarz, zaczesać włosy do tyłu i spiąć w kucyk, bez żadnych grzywek, przedziałków itp i załozyć zwykły golf, bez dekoltów, odsłoniętych ramion. Jak nadal wygląda równie ładnie jak przedtem, to ok. Jak wygląda ewidentnie brzydziej, dziękuję i zyczę dalszego poszukiwania frajera. Polecam wszystkim tę metodę.
No to uważaj żeby teraz nie pomylił z czymś twoich implantów w cyckach bo jeszcze ci je odgryzie.
W sumie co to za idiotyzm? To miało komukolwiek zepsuć dzień???
Lawrence: A ona patrzy Ci w gacie i mówi: dziękuję i życzę dalszego poszukiwania frajerki.
rozbawił mnie ten yafud :D takie dodatki są fajne, sama czasem używam na większe wyjścia, ale może i dobrze zrobił - sztuczne rzęsy niszczą naturalne. Tak więc nieświadomie zadbał o Ciebie :) pozdrawiam autorkę :)))
Lawrence: jak jakaś dziewczyna daje sobie robić jakieś testy żeby z tobą być to musi być frajerką.
Boże to okropne , jak on mógł ! Powinnaś go rzucić za coś takiego - to nie wybaczalne ! Co będzie następne ? błyszczyk ?!?!
@Lawrence http://ryjbuk.pl/kiedy-juz-nie-wiesz-jak-skomentowac-czyjas-glupote-291645 Poprostu zal jak czytam te bzduryy, ktore piszesz.
@Lawrence: to rozumiem, że wolisz kobiety niewydepilowane, bo takie są bardziej naturalne? Mam nadzieję, że włosy pod pachami, na nogach czy w okolicach intymnych ci nie przeszkadzają, w przeciwnym razie byłbaby to hipokryzja z twojej strony :)
Popadacie ze skrajności w skrajność.
Ja termin "naturalna"rozumiem tak: bez sztucznych modyfikacji ciała i przesadzonego makijażu.
Natomiast rzeczy, takie jak: depilacja, dbanie o to, by włosy nie były przetłuszczone, czystość ciała itp. to już kwestia higieny osobistej.
Nie mylcie tych dwóch pojęć, bo sprowadzanie każdego człowieka, który używa maskary do "plastika", a każdego zarośniętego śmierdziela, do "natury"to mocno ograniczone podejście.
CCCCOOOOOOOOO ?! I to jest na glownej ? Tym negatywnym akcentem wynosze sie z tej strony bo zeszla na psy. Pa ^^
lawrence;
ja widzę u ciebie dwie opcje - albo jesteś mocno szurnięty, albo se robisz jaja. Pociesz publiczność i przyznaj się, że to drugie...
lawrence aleś głupi hahaha piszesz że chłopakowi ma się podobać wnętrze dziewczyny a potem piszesz że każesz jej umyć twarz i spiąć włosy itd i jak brzydko wygląda to niech spada hahaha . Może chcesz mieć dziewczynę która wygląda jak szara myszka w golfie ale czasy się zmieniają i kobiety chcą wyglądać atrakcyjniej i niema nic złego w tym że kobieta się umaluje czy odsłoni ramiona . Wcale jej to aż tak drastycznie nie zmieni ale poczuje się wtedy lepiej - może pewniej - i nie mówię tu o tych które mają tone tapety na sobie bo to od razu widać że ma się tone tapety a nie delikatny makijaż . Powodzenia w szukaniu kopciucha .
Ktoś mnie wołał?
lawrence dziwne podejście i dziwne poglądy ale ok to Twój świat i maluj go jak chcesz
lawrence;
czytam twoje posty i piszesz takie bzdury, że jedynie co mi się nasuwa to twój może nie do końca uświadomiony homoseksualizm.
Wciąż jednak miałam nadzieję, że trollujesz, a jednak nie...
Dobra, nie wnikam, twoja sprawa.
@Liliana: gdybym był homo, to bym się lubował w jakiś sztucznych, umalowanych laskach, podobnie jak te wszystkie pedzie, co wyglądają, jakby ich ktoś wypuścił z cyrku. A mi się podoba naturalność, esencja kobiecości, a nie makijaże, nakładki, maski, fryzury i inne duperele, którymi próbuje się odwrócić uwagę od naturalnego wyglądu. Jakoś są kobiety, które potrafią wyglądać pięknie bez wspomagaczy, z kucykiem a nie grzywką.
lawrence
trochę nie rozumiem takiej niespójności: depilacja (ingerencja w naturalne owłosienie) jest OK, natomiast usługa fryzjerska już nie jest OK... Sprowadzasz wszystko tylko do jednej płaszczyzny - wygody w łóżku?
lawrence: bez zadnych fryzur. to brzmi cudnie, a nogi i pachy moze depilowac?:D
Fakt faktem yafud beznadziejny, ale lawrence wymiatasz:) juz widze taka naturalnie piekna koiete z wlochem pod pacha ktory sie wywija i wychodzi spod cudownego seksownego sweterka:D
Czy maszynka do golenia jest jednak ok? to skoro jest ok to dlaczego grzywka nie? to znaczy ze ty nie korzystasz z uslug fryzjerskich?
Sztuczna to ty jesteś zapewne cała.
@Lawrence- Ty się lepiej od razu przyznaj, że jesteś ograniczony i powierzchownie patrzysz na kobiety. Współczuję frajerce, z którą będziesz tylko dlatego, że jest ładna, a ona się pewnie zakocha w takim delikwencie...
lawrence
ru..eś już? na kilometr śmierdzi prawiczkiem hipokrytą.
lawrence;
otóż nie ma ludzi idealnych, a zwłaszcza kobiet od których wymaga się piękna. Dlatego niektóre wyglądają w twoich oczach tak idealnie, bo są 'zrobione',ale tak że jest to niewidoczne. Kosmetyczka, maseczki, kremy i duperelki.
Miss, te piękne miss - uczą się prawidłowej postawy, chodzenia na szpilkach i oczywiście, zanim je wypuszczą na wybieg - stomatologia, zabiegi fryzjerskie, kosmetologia, diety, ćwiczenia i inne takie. Później na finał musowo kosmetyki, fryzjer, stylista i nawet odpowiednie oświetlenie.
Więc gdzie znajdziesz naturalną piękność? Może leć na planetę Wenus?
lawrence jestes glupi
@lawrence, "kończ waść, wstydu oszczędź". Przy tobie nawet Lilianna mądrze gada.
A co do yafuda, to chciałabym mieć tylko takie problemy.
Czyli twoim zdaniem na wesele dziewczyny powinny iść w dżinsach i golfie?
A zabil te rzesy przed wyrzuceniem, czy po prostu wypuscil do ogrodu?
Chlopakowi gratuluje dobrego wzroku, a tobie beztroskiego zycia, w ktorym utrata sztucznych rzes jest problemem.Edytowany: 2012:09:03 20:04:48
paniusie i ich problemy.. ehh
Nijaka na twoim avatarze jest ten piesek z smile.jpg ?
@lawrence: "to ciekae, znam wiele kobiet, które na codzień wyglądają w miarę normalnie (naturlanie), ale na spotkać je na jakimś bankiecie czy weselu, to wypicowane, całkiem inne osoby. Podmalowane oczy, szminki, niewiadomo jakie fryzury, błyszczące suknie..."
Jesteś nielogiczny. Nie ma nic dziwnego w tym, że na ważne okazje, które nie trafiają się codziennie (jak np. wspomniane wesele) trzeba się odpowiednio wyszykować, umalować itp. Nie ma w tym żadnego zakłamania. Poza tym tusz, czy błyszczyk tylko podkreślają urodę, a nie ją kamuflują. Dziękuję za uwagę...
Faceci :D
poza tym co one robiły na umywalce? ile czasu tam leżały? bajzel w domu masz! Perfekcyjna Pani Domu by Ci naganę wystawiła;)
Bedziesz teraz odkładała swoje rzeczy na miejsce;)
Ale że... stonogi???? :D
Ktoś tam wyżej wspomniał, ze jeżeli nie jest się pięknym ma się to zaakceptować i nie malować. Ale to niby z jakiej racji, ja się pytam? Lepiej, żeby dziewczyna źle się ze sobą czuła, ale pozostała "naturalna"czy może jednak lepiej, żeby przy odrobinie pomocy kosmetyków była w stanie się zaakceptować i uważać, że jest atrakcyjna, jednocześnie będąc pewniejszą siebie? No zastanówcie się...
Chcąc czy nie chcąc, nasz wygląd zewnętrzny, to jak się ubieramy, czeszemy, malujemy jest częścią naszej osoby. Nie ma czegoś takiego jak wygląd to jedno, a charakter drugie. Oba tworzą całość i należy o tym pamiętać.
Bardziej zabawna historia niż YAFUD, ale uśmiałam się przynajmniej:)
@Lawrence: Masz rację. Kobiety z wysokim czołem do piachu!
@Lawrence: Ależ Ty jesteś tępy. W tym, że kobieta chce się prezentować lepiej niż jest w rzeczywistości, nie ma nic złego ani zdrożnego, póki nie popada w przesadę. Wiadomo - żadna skrajność nie jest dobra. Tyczy się to także poglądów, które Ty wyznajesz, mój drogi. A są one okrutnie skrajne. Zero szminki, zero tuszu do rzęs, zero grzywki, ba, zero nawet lakieru do paznokci! Powiedz, w jakim sensie czujesz się oszukany przez pomalowaną płytkę paznokciową? Czym zawinił Ci ten kolorowy kawałek (głównie) keratyny?
Wiesz, dodatkowo ta Twoja pisanina jest strasznie egoistyczna. Nie przyszło Ci do głowy, mój Panie, że kobiety nie dbają o wygląd wyłącznie ze względu na facetów? Kobieta pragnie być piękna we własnych oczach, dla poprawienia samopoczucia. Szczerze mówiąc, miałabym w nosie, że czujesz się przeze mnie oszukany, gdybym spotkała Cię w realnym życiu. Co mnie obchodzą Twoje uprzedzenia? To moje ciało i na miejscu Twoich dziewczyn z pewnością nie poddałabym się żadnemu kretyńskiemu testowi, bo to co najmniej uwłaczające. Każdy ma prawo do niedoskonałości, a Ty, jako istota również niedoskonała, nie masz najmniejszego prawa tych niedoskonałości obnażać i zaniżać samooceny drugiej osoby. Szczerość nie zawsze jest dobrym rozwiązaniem, a w takiej postaci zakrawa niemal o chamstwo.
Większość ludzi nie jest piękna z natury. Mają to znosić tylko po to, żeby inni czuli się lepiej? W imię czego? Uczciwości? Dziękuję, wolę być nieuczciwa i szczęśliwa z własnym ciałem.
Karasu, zgadzam się z Tobą po raz kolejny.
Niektóre kobiety, nawet bez żadnych planów wyjścia z domu, lubią dobrze wyglądać, taka babska natura. Po porannym prysznicu następuje proces makijażu i fryzury, nie mówię tu o jakichś specjalnych zabiegach, ale o prostych i dość szybkim załatwieniu sprawy, aby dobrze się poczuć, ot tak sobie.
Lilianna, wszystko jednak zależy od posiadanego gustu. Nie mam nic przeciwko temu aby kobiety stosowały makijaż, ale jak widzę o godzinie 8 rano młode dziewczyny (i nierzadko dorosłe kobiety) wymalowane jak dzi*wki na noc, to faktycznie zastanawiam się nad sensem tego typu upiększania się. Co jak co, ale może jedna kobieta na 10 ma pojęcia jak korzystać z makijażu w ten sposób aby podkreślał jej urodę. Reszta kładzie często taka tapetę, że jak się na nie patrzy to widać tylko nałożone na twarz kosmetyki a nie samą kobietę.
dawno tak nie ryknęłam śmiechem w pracy :D. Przyjmij zatem do wiadomości, że masz prawdziwego faceta, a nie jakiegoś pudrowańca. Nie jest to YAFUD, a normalna reakcja mężczyzn na takie coś. Nie podpisuję się pod głosami, że tapeciara z Ciebie - też jestem babeczka i wiem, że czasem trzeba się odstrzelić.
lawrence
nie czułbym się oszukany, bo najwyraźniej mam zupełnie inne poczucie rzeczonej "rzeczywistości". To tak, jakby twierdzić, że w momencie, gdy Twoja kobieta zachoruje i po chemioterapii wypadną jej włosy, oznacza to oszustwo. Bo przecież miała włosy, a teraz nie ma. A Ty nie wiedziałeś jak wygląda bez włosów.
Analogicznie oszustwem jest, gdy poznałeś ją, a ona się depilowała. To też jest oszustwo, bo nagle jak przestanie się depilować, okaże się, że wygląda zupełnie inaczej, mniej atrakcyjnie.
Gdy darzysz kogoś uczuciem trochę bogatszym, niż pożądanie, nie przywiązujesz aż tak dużej wagi do jej wyglądu zewnętrznego. Gdy jest chora, rozczochrana, zakatarzona, z czerwonym kulfonem i gilami w nosie, to wciąż ta sama osoba.
Nie znam Ciebie, ale po Twoich wypowiedziach zgadzam się, że sprawiasz wrażenie prawiczka, który wierzy w utopię. Aczkolwiek może to tylko mylne wrażenie.
Smutas, i oczywiście o to mi chodziło. Już kiedyś zastanawiałam się, czy niektóre baby się w lustrze nie widzą? Już wiem, że widzą, ale w spaczonym odbiciu, ponieważ malują się w łazience przy sztucznym oświetleniu, które nie oddaje tego, co później widzimy w dzień w miejscach publicznych.
Ja zawsze robiłam makijaż przy lusterku, które stawiam naprzeciwko okna, i na pewno nie wyjdę rano z fioletowymi powiekami, bo to naprawdę wygląda paskudnie, zwłaszcza z czarnymi obwódkami dookoła!
Można się przyłożyć na wieczorną imprezę, ale tu też - więcej wcale nie oznacza lepiej.
@Nyuno: to sobie wpisz w google np. aktorki albo modelki bez makijażu. Wiele z nich bez makeupu wygląda wstrętnie. Wyobraź sobie, że w pracy czy na jakiejś imprezie poznasz ładną dziewczynę, która potem okaże się nie ładna tylko "zrobiona". To nie jest dla ciebie oszustwo?
Zresztą radzę pogadać z kolegami i zrobić sondę, ilu z nich aprobuje takie makijaże, bo z tego co wiem, niewielu. Każdy odpowie, że woli kobietę naturalną. Ja nie jestem w tym twierdzeniu odosobniony - popatrz na komentarze na samej górze.
I nie porównuj tego do choroby, bo choroba to stan chwilowy, po którym wszystko wraca do normy, poza tym to jest niezależne od chorującej.
lawrence
wszystko fajnie, spoko, zgadzamy się w jakiejś części, ale Ty podajesz przykłady ekstremalne - nikt nie lubi wytapetowanych od stóp do głów "plastików".
Natomiast na imprezie, gdy widzisz dziewczynę i jest atrakcyjna, musisz się liczyć z tym, że może mieć na sobie makijaż. A to co innego, bo tapetę, to raczej zauważysz.
Dodatkowo przykład ze zdjęciami aktorek/modelek jest średni - tam nie tylko makijaż je upiększa, w większości jest to wprawna ręka grafika.
@Lawrence;
Po Twoich postach widać że jesteś bardzo niedojrzały emocjonalnie. Nie piszę tego żeby Cię obrazić. Wyobraź sobie że zakoch_ujesz się w kobiecie, która jest piękna i naturalna. Jest Twoją przyjaciółką i wspiera Cię we wszystkich ważnych decyzjach. Któregoś dnia decydujecie się na seks, ale po rozebraniu ona mówi, że oszukałeś ją bo ukrywałeś pod koszulką owłosioną klatę i dlatego koniec z Wami.
Jak byś nazwał taką kobietę? Bo to co napisałeś to DOKŁADNIE to samo. Jak ma za wysokie czoło, za małe oczy, czy zmarszczki to jest dla Ciebie nikim? Jesteś próżny i masz o sobie zbyt wysokie mniemanie. Jeśli będziesz oceniał tak innych, to inni będą tak oceniać Ciebie.
@Lawrence - Może ja jestem jakaś dziwna. Może mój związek jest jakiś dziwny, mimo że trwa już 3 lata. Ale facet zakochał się we mnie, kiedy byłam umalowana, maluję się codziennie, a wieczorem ten makijaż zmywam, a on nadal twierdzi, że jestem ładna. Facet zakochał się we mnie, kiedy byłam pulchna i kocha się nadal, gdy teraz jestem szczupła. W pełni zaakceptowałam jego brodę lub jej brak, bo to jego decyzja, co robić z zarostem.
Gdyby on rzucił mnie, bo bez makijażu moja twarz traci trochę uroku lub gdybym ja rzuciła go, bo nagle bez brody jego twarz "jest jakaś inna", to to byłoby szczeniactwo, a nie poważny związek.
Zrozumiesz kiedyś, jak się naprawdę w kimś zakochasz.
I wydaje mi się, że masz przerysowane pojęcie o makijażu, pewnie zasłyszane z dowcipów. 99% kobiet nie nakłada na siebie tapety, która zmienia ich wygląd, a trochę kosmetyków, które podkreślają jej urodę - podkreśla piękne oczy, które bez makijażu też będziesz widział, ale inaczej trudniej byłoby zwrócić na nie uwagę. Podkreśla ładne usta, które podczas pocałunku dowiodły, że są piękne. Makijaż buduje pierwsze wrażenie, problem pojawia się dopiero wtedy, gdy kobieta nie jest w stanie się go pozbyć przy najbliższych. Nie mam problemu z pokazywaniem się bez makijażu, zwyczajnie twarz lekko umalowana podoba MI się bardziej. Czemu mam nie używać makijażu, skoro mi się on bardziej podoba?
@lawrence
Mylisz tapete z lekkim makijażem na co dzień, weź sie zastanów troche co piszesz bo widać że nie masz pojęcia o makijażu.
Modelki, aktorki bez makijażu spoko nie każdaz wygląda dobrze, ale na jakichkolwiek imprezach mają one tone podkładów i innych kosmetyków, żeby dobrze wyglądac przy oświetleniu, które uwydatnia jakieś niedoskonałości. A to, że kobieta pomaluje rzęsy czy usta to nie problem według mnie. Jesteś troche zacofany chyba, bo kobiety malują sie od wieków ( podobno mają być wizytówką faceta). Ale spoko to twój pogląd. Np. mojemu facetowi nie przeszkadza to, że sie maluje, ale również nie ucieka gdy widzi mnie bez makijażu rano rozczochrana z wieloma niedoskonałościami.
Więc lawrence szukaj kobiety idealnie naturalnej, bo przeciez ty taki jesteś idealny.
@Lawrence: niech też przestanie chodzić do dentysty. Przecież jak wybieli zęby, to Cię oszuka... ! Albo nie daj Bóg... wyprostuje te zęby!!!
Lawrence a co z piłowaniem paznokci ? może czy nie ? bo przecież nie są do końca naturalne sztucznie pilnikiem nadaje im kształt :P Chciałabym zobaczyć ciebie jak wyglądasz tzn jak jesteś doskonały
Ch*uj wam do tego jak ktoś inny wygląda.
Przeczytałem wąsy zamiast rzęsy :D
lawrence miażdżysz :D
Doprawdy, nie mam lepszych rzeczy na głowie tylko się odpicowywać zacierając w myślach łapki, ilu to niczego nieświadomych samców wyhaczę ^^
Twój chłopak jest ślepy czy tylko głupi?
rozumiem punkt widzenia lawrence'a, nie ma w tym nic złego, wielu factetów woli naturalnie wyglądające kobiety, lecz uważam, że makijaż służy raczej PODKREŚLENIU i WYDOBYCIU naturalnego piękna, gdy jest WŁAŚCIWIE stosowany. Imho makijaż to też część dbania o siebie, a wiadomo, że kobieta powinna być zadbana.
Chyba się naczytałaś Mastertona -nędzne
Masterton takiej ch*ujowizny nie pisze.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Senemedar [YAFUD.pl] | 03 Września, 2012 14:33
Nie każdy facet jest przyzwyczajony do tego, że jego kobieta to plastik i musi sobie nawet rzęsy sztuczne przyczepiać. My lubimy naturalne kobiety, a nie malowane laleczki.