Fake! Glistę bada się w kale, a nie we krwi, bo metody seroimmunologiczne mają niską wartość diagnostyczną.
Aaa kupa prawda. Jak najbardziej sie robi z krwi. Jest to drozsze, kosztuje oddzielnie za kazdego robaka chyba ze 3 dychy, ale jest jak najbardziej wykonywane. Do tego szybciej Ci z krwi wyjdzie, bo wynik jest niezalezny od cyklu rozwojowego robala. Fake to Ty masz na drugie imie chyba;p Naczytalo sie, skopiowalo pierwsze lepsze trudne slowko i chcialo uchodzic za madre. Ojojoj nie wyszlo;)
Niestety powszechną praktyką w medycznych rejestracjach jest
głośne wypytywanie o dane osobowe, najlepiej mieć karteczkę z nazwiskiem adresem,numerem telefonu i podtykać rejestratorkom pod nos co oczywiście w opisanym przypadku nic by nie pomogło.
Kiedyś - już dawno ale i wtedy byłam tym zbulwersowana
i tylko raz w życiu się z czymś takim spotkałam -lekarka aby przyśpieszyć załatwianie pacjentów prosiła po trzy
osoby tej samej płci naraz. W poczekalni było starsze wiekiem wspólnie zamieszkałe rodzeństwo. Siostra nie krępowała się mówić o hemoroidach brata i zaznaczyła, że muszą uważać aby nie pomylić leków na swoje choroby.
Weszłyśmy w tej samej trójce. Lekarka poprosiła ją za
parawan w celu obejrzenia hemoroidów.
jako przyszly doktor House wam powiem jak sie szuka glisty - one lubiom slodkie, wiec czeba sie polozyc obok snickersa, jak wyjdo znaczy so, nie wyjdo - ni mo
Obie metody są nieskuteczne - żeby uzyskać jako taki wynik z kału, trzebaby badać się codziennie, żeby trafić na dzień, w którym glista składa jaja, a ze krwi zazwyczaj wychodzą przeciwciała, bo wykrycie tego pasożyta w badaniach jest prawie niemożliwe.
A właśnie znowu kupa prawda, bo jak robi się z krwi, to akurat nie na glistę. Po prostu nie daje odpowiedzi inmunologicznej. Trzeba wykonać kilkukrotnie badanie kału właśnie żeby złapać w odpowiednim stadium rozwojowym.
no i w czym problem? ze nie odpowiedziala ile sie czeka?
Miałam ostatnio podobną sytuację. Poszłam do apteki po maść na opryszczkę dla córki. Uprzejma Pani BARDZO głośno poinformowała mnie w aptece pełnej ludzi: "NA OPRYSZCZKĘ MOŻE PANI TEŻ BRAĆ TABLETKI!". Nie widząc żadnych zmian na twarzy, sama bym pomyślała że chodzi o narządy rodne.Edytowany: 2015:04:29 15:47:54
Przecież pasożyty mają okres godowy w okolicach pełni księżyca, więc nie trzeba codziennie. Chyba że to tylko wierzenia ludowe.
Jaki z tym problem?
Ostatnio u ginekologa w recepcji pani na głos pytała czy mam na koncie poronienie lub aborcje, bo ona musi to zapisać w karcie. Pytała też czy biorę pigułki itd (zadawała te pytania wszystkim rejestrującym się). Za mną stało kilka kobiet, jedna z mężem. Wszyscy słyszeli.
a u mnie juz tak nie pytaja, bo sie o prace boja :) ale co ja bede rodakow oduczać ewolucyjnie wrodzonego poddanstwa...Edytowany: 2015:04:29 18:40:49
To mnie rozbawiło +
Bardzo dobrze prawisz mistrzu.:)
W mojej przychodni u ginekologa też pracuje taka dyskretna pani. Ostatnio stojąc na korytarzu (i to wcale nie przy drzwiach do gabinetu) słyszałam jak mówi do jakiejś kobiety: jeszcze raz, gdzie panią swędzi?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
benicz_pierszy_wielki [YAFUD.pl] | 29 Kwietnia, 2015 08:22
jako przyszly doktor House wam powiem jak sie szuka glisty - one lubiom slodkie, wiec czeba sie polozyc obok snickersa, jak wyjdo znaczy so, nie wyjdo - ni mo