Mówiąc szczerze historia nieprawdopodobna. Matka obnażająca się przed ludźmi, z którymi studiuje ich dziecko (i przed samym dzieckiem). Jeśli to prawda to gratuluję kobiecie mega odwagi. Dla mnie kosmos.
Ja bym się bardziej martwił gdzie znajdę pracę po ASP. Może być ciężko nawet w Biedronce :D
Sama dzieci nie mam, ale dla mnie to np taki kosmos nie jest, bo jestem po prostu nudystką i nie mam takich strasznych oporów przez rozbieraniem się;szczególnie, że miałoby to komuś posłużyć do rozwoju.
Zawsze mnie zastanawiało co artystom daje malowanie czy rzeźbienie nagich ludzi? Nie mogą być w bieliźnie? Czy to takie niezbędne żeby byli kompletnie nadzy? Pytam z czystej ciekawości.
W przypadku biustonosza jest OGROMNA różnica w tym jak układa się ciało, więc odpada. Jeśli chodzi o szczupłych modeli obstawiam że majtki by nie przeszkadzały jakoś strasznie (chyba, że ktoś chce uchwycić genitalia/owłosienie łonowe albo pośladki), jeśli chodzi o modeli otyłych to majtki też by zmieniły nieco układ ciała (ściśnięty brzuch/biodra).
Sztuka nie ma wstydu. Artyści, tak jak lekarze, malując człowieka muszą się znać na jego budowie i nie widzę powodu, żeby umieli malować całą postać bez narządów płciowych. Dla mnie fizjonomia czlowieka, na ktorego patrze rysując go, nie ma nic wspólnego z podnieceniem. Ten widok powszednieje tak jak lekarzom i nie ma w tym niczego z podtekstem. Wyobrażasz sobie akty malarskie/rysunki ludzi w majtkach??? Otwórz się troche;) penis i pochwa to nic złego.
co do pracy po asp... właśnie siedzę sobie w cieplym biurze, z kawką, przed komputerem czytając yafuda;) robie co lubie, wiec tak najgorzej z tą pracą nie jest;)
Dałbym plus gdyby yafud skończył się na pierwszym przecinku.
Oczywiście, że ważne. Sam rysowałem ludzi w bieliźnie i bez, ale dopiero ta druga opcja daje możliwość pełnego spojrzenia na ludzkie ciało.
Ja jestem modelką aktową, pozuje regularnie na warsztatach fotograficznych i nieraz proponowano mi modelowanie studentom ASP, ale proponują za to tak śmieszne pieniądze (rzędu 10-12zł brutto, w zależności od miasta), wymagając jednocześnie wielogodzinnego stania w absolutnym bezruchu, że dziękuję bardzo - nie dziwię się, że zainteresowanie jest małe;).
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
just_me | 37.58.58.* | 01 Listopada, 2015 14:04
Ja bym się bardziej martwił gdzie znajdę pracę po ASP. Może być ciężko nawet w Biedronce :D