i wnusio nie poczuł alkoholu,mhm
Matko, bosko, kochano. Ile, tam, zbędnych znaków. Interpunkcyjnych. Nie da się, tego, normalnie czytać.
A sama historia fajna i dość zabawna, drogi autorze mam szczerą nadzieję, że nie będzie z tego tytułu żadnych przykrych konsekwencji i wszystko się naprostuje do czasów sprzed nalewki;)
Właśnie to samo pomyślałam. Nie jestem co prawda fanką takich trunków i sama ich nie pijam, ale wydaje mi się, że ciężko nie poczuć woni spirytusu, tym bardziej, że proporcje były 50:50.
Mimo wszystko, jeżeli to prawda, to zdrowia dla Prababci.
Sok porzeczkowy bardzo mocno pachnie, wśród zapachów świątecznego stołu można raczej nie zwrócić uwagi.
Ale czemu winia Ciebie, jesli nie wiedziales co tam jest? Z calym czacunkiem ale to Twoj tata powinien sie odezwac jesli SAM zrobil ta nalewke.
"Jedyna prababcia (lat 90 ) w pełni sprawna intelektualnie"
To przykre, że z całej rodziny tylko 90 letnia babcia jest sprawna intelektualnie. Trzymaj się, jesteśmy z tobą...
No teraz też już nie....
Cała rodzina była tak zalana, że nie zauważyła, że prababcia z każdym soczkiem jest coraz bardziej nieprzytomna? Darujcie sobie dyskretna opiekę.
Chodziło raczej o t, że przy stole dziwnym trafem znalazła się tylko jedna prababcia.
Chyba Bumba chodziło o to, że jest to napisane w taki sposób, jakby tylko prababcia była sprawna intelektualnie:) Gdyby było: Jedyna prababcia (lat 90 , w pełni sprawna intelektualnie..."to by nie było tematu. Przynajmniej ja tak zrozumiałam ten ironiczny komentarz:)
Wiem o co chodziło Bumbie. Wyraziłam swoją opinię na temat zbędnego w yafudzie słowa "jedyna".
Wy tak serio ? Przecież historia ewidentnie zaczerpnięta z książki ,,Ania z zielonego wzgórza"... a wy wierzycie w takie brednie
Czytałam nie było tam nic o pijanej prababci pozostającej pod dyskretną opieką wnuków.
Strzał w 10 :)
Ale ty wszystko dosłownie bierzesz... Ale była Ania, która upiła się nalewką, myląc ją z sokiem porzeczkowym (czy jakimś innym).
Nie Ania tylko Diana. Historia trochę podobna ale jednak nie ta sama a różnic jest sporo n.p. nie tylko Ania ale i Diana była pewna, że w butelce jest sok.
Fakt, Diana sie upiła. Moj błąd, przepraszam. Masz rację, że różnice są, ale wg mnie podobieństwo też jest widoczne, poza tym byl komentarz, że historia zaczerpnięta z książki, a nie odwzorowana, wiec nie musi być identyczna.
: )
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Hounslow | 188.29.164.* | 28 Grudnia, 2015 14:21
Ale czemu winia Ciebie, jesli nie wiedziales co tam jest? Z calym czacunkiem ale to Twoj tata powinien sie odezwac jesli SAM zrobil ta nalewke.