Na swój sposób to słodkie, za 5 lat będziecie się z tego śmiać;).
Niezłą masz mikrofalówkę, która potrafi stopić grot w kluczyku :)
[Uwaga naukowe pierdoIenie]
Jeżeli chłopak włożyłby kluczyki do mikrofalówki nic by im nie było, mogłaby się najwyżej uszkodzić się mikrofalówka.
za to włożenie do piekarnika stopiłoby tylko plastik;p
Mógłby się uszkodzić pilot od alarmu albo centralnego zamka, ew. immobilizer w kluczyku, ale grot by pewnie został cały i auto by się udało otworzyć :)
a to debil
@grejon: a immobilizer mozna unieszkodliwic, jesli nie odczytal kluczyka
Obydwaj macie trochę racji. Nie wiadomo jak by się zachowały kluczyki w mikrofalówce. Ponieważ mikrofala działa na zasadzie zagęszczenia cząsteczek wody i wytworzeniu ciepła. Ale teraz w kluczykach jest elektronika na która mikrofale też zadziałają dosyć ostro. Mogąc nawet podpalić kluczyk. Wiec takim kluczykiem coś otworzymy ale nie odpalimy auta ponieważ uszkodzeniu ulegnie imobilajzer. Ale jest też opcja że pod pojęciem kluczyk kryje się karta albo taki pilot jak mają nowe auta i faktycznie tym to już nic nie zdziałamy.
A ja się czegoś innego przyczepię.
Autorko, dlaczego, do jasnej anielki, pozwalasz czteroletniemu dziecku korzystać z mikrofali, zwłaszcza, że nie wytłumaczyłaś Mu, jakie rzeczy można tam wkładać, a jakich nie. No chyba, że sama tego nie wiesz ....
Taka karta ma grot do awaryjnego otwierania auta na wypadek rozładowania akumulatora.
No spoko, ale samym grotem auta nie odpalisz. Alarmu też nie wyłączysz.
A mikrofala na 100% uszkodziła elektronikę pilota.
Autorka niech się przygotuje na wydanie trochę pieniędzy na nowy kluczyk.
A kto mówił o odpalaniu? Autorka twierdziła, że "te kluczyki nie otworzą już niczego", co jest nieprawdą.
Metal w mikrofali. Pieknę iskry I ostanie chwile urządzenia. A co do kluczyków nic by im sie nie stało, gdyż mikrofala po kilkudziesieciu sekundach by sie zepsuła. Nie wierzycie. Sprawdzcie sami - polecam za wczasu szukac nowej mikrofali. A dla hejterow. Sprawdzone. Kiedys zostawilem łyżeczkę na talerzu. Iskry I piekne płominie. Nie polecam. Łyżeczce nic nie było
swietne jak twoj syn mysli o waszym wspolnym zyciu i proboje ci pomoc! pelny sukces w wychownaiu bym powiedziala :D
no nie wiem. syn mojej kumpeli zapraszal znajomych na "burze w mikrofali" - wstawiali metal i obeserwowali blyskawice. przez kilka miesiecy, zanim kumpela sie nie skapnela. jakos mikrofala dziala do dzis.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
kjjj | 159.205.12.* | 20 Lutego, 2016 20:24
Na swój sposób to słodkie, za 5 lat będziecie się z tego śmiać;).
grejon | 178.43.101.* | 20 Lutego, 2016 23:56
Mógłby się uszkodzić pilot od alarmu albo centralnego zamka, ew. immobilizer w kluczyku, ale grot by pewnie został cały i auto by się udało otworzyć :)