Jeżeli oboje sobie wpadli w oko, mimo że on miał dziewczynę, to coś musi być na rzeczy. Może to przeznaczenie?;)
ja bym się cieszył a nie yafudował
Ważne, że się mu podobasz xD
Powiedzmy że obita, opuchlizna to przecięcie ale w sumie cel osiągnięty.Bez rozwalania ich związku z własnej inicjatywy przynajmniej wedle przedstawionej historii.
Nigdy nie rozumiem, dlaczego kobiety o zdradę (chociaż tutaj nawet do fizycznej zdrady nie doszło) nie obwiniają swoich facetów, tylko ich kochanki. "Mój biedny misio jest niewinny, to ta szmata go uwiodła."Tak jakby obca kobieta była w jakikolwiek sposób zobowiązana do lojalności względem nich. No chyba, że to ta słynna solidarność jajników tak zobowiązuje.
Mam nadzieję, że liczba tak porąbanych dziewczyn jest odwrotnie proporcjonalna do częstotliwości, z jaką się o nich słyszy/czyta.
Moja ex była chorobliwie zazdrosna, czasem w niemal idiotycznych sytuacjach.
Domyślam się, że sama wiedziała co kobieta potrafi, więc mierzyła swoją miarą.
No cóż, jeżeli facet serio mimo, zapewne nie uniknionych, śladów zadrapań na twarzy do ciebie podejdzie i zagada, to to nie jest YAFUD. A co do (prawdopodobnej) byłej kolegi- możesz powiedzieć policji, że zostałaś przez nią pobita, do więzienia raczej nie pójdzie, ale i jej sąsiedzi się dowiedzą i inaczej na nią spojrzą, i przed rodziną trochę wstydu doświadczy, może dostać karę grzywny... A gdybyś jeszcze wcisnęła władzom, że się jej boisz, miałaby zakaz zbliżania się do ciebie.
Liczę na podjęcie tematu przez kogoś i wentualne poprawienie błędów (nie jestem pewna, czy kara grzywny jest za lekkie pobicie)
czy ty serio namawiasz do krzywoprzysiestwa i zlamania komus zycia? wow. az strach pomyslec ze taki dres to najwyzej z kolegami przekopie, a wiec potraktuje znacznie lagodniej niz ty. jestes potworem, znacznie gorszym od osiedlowych prawilniakow.
Ale niby dlaczego? W polsce pobicia są karalne. I każdy obywatel powinien o tym wiedzieć. Teraz wyobraź sobie, że ta dziewczyn pomyśli: ,,Hm, ta pi*da nie pozła na policję, czyli mogę jej jeszcze raz dać nauczkę za odbicie mi mojego misiaczka", a wtedy jak taka wściekła dziewczyna myśli, że może robić co chce i nikt jej nie zabrania, może to się skończyć nie tylko zadrapaniami. Co innego gdybym za przypadkowe nadepnięcie na stopę, lub trącenie mnie łokciem szła na policję, i jak sam mówisz- złamałabym komuś życie. Pomyśl zanim napiszesz, bo mieszkańcy państwa powinni przestrzegać jego zasad.
ale ty przeciez proponujesz nie zlozyc zawiadomienie o przestepstwie, tylko klamac. cytuje: "A gdybyś jeszcze wcisnęła władzom".
@up ale nikt nie powiedział, że dziewczyna się teraz tamtej nie boi. I denerwuje mnie łapanie za słówka, bo raczej większość użytkowników domyśliła się, o co mi chodzi, i że autorka nie chce byłej chłopaka widzieć i poprosi władze o zarządzenie, by tamta się nie zbliżała.
wez sie nie wykrecaj, przeciez wyraznie widac ze planowalas swiadome wprowadzenie w blad policji i prokuratury. to tzw droga tchorza - chowanie sie za autorytetem sily, w nadziei ze wiekszy i silniejszy ujmie sie za mna. zalosne.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
KSUW | 93.105.182.* | 27 Marca, 2016 22:49
ja bym się cieszył a nie yafudował