Nie, faceci rozwijają się prawidłowo. Tylko twój jest debilem.
Tak, bo zamienienie odżywki do paznokci na żrący kwas, i w efekcie zniszczenie płytki paznokcia, jest naprawdę tak śmiesznym żartem, że boki zrywać, no uśmiałam się jak nie wiem. To, że twoja kobieta zachowuje się jak wariatka, nie znaczy, że takie są wszystkie. Co, znów odmówiła, i wylewasz żale na yafudzie?
Kolega chyba muzulmanin. Oni tez uwazaja, ze potraktowanie swojej kobiety kwasem to nic takiego i ze kobiety stoja nizej w ewolucji.
Słuszna uwaga. Facet debil, nie ma co tu więcej nad tym rozmyślać.
ja też miałam kurzajki i stosowałam różnych specyfików ale nie pomagały, może spróbuj wziąć papierosa i delikatnie tą kurzajke przypalić a poźniej ta skórke delikatnie zdrapać, wiadomo boli ale pomaga
Polecam jaskolcze ziele, nieraz rośnie w przydomowych ogródkach i na łące. Też używałam kwasów, byłam na kilku konsultacjach u dermatologa i nic nie pomogło zejść mojej kurzawce na dloni l, która była wielkości małego paznokcia. Pewna babcia zielarka z okolicznej wioski dała mi kilka badyli i choć byłam sceptycznie nastawiona, gdy zrobiłam sobie z tego okład, kurzawka zniknela w drugim dniu po kurzawce została tylko miękka skórka do zdarcia. Do dzis nie mam z tym problemów. Radzę podpytac babci, lub poszukać na łące i wygooglowac, gdyż najlepsze lekarstwa rosną na łące i w lesie. Pozdrawiam
Chyba każdy wie jak to wygląda, ja też używałam na kurzajki, na ręce zeszły, na stopach nie. Nie miej ludzi za deb*ili, błagam
Ale w wielu przypadkach branie ludzi z góry za debili pozwala uniknąć wielu rozczarowań..:)
Też miałem kurzajke i stodowalem chyba ten sam specyfik + wizyty u dermatologa na wymrarzanie. Kurzajka była wielkości małego palca u stopy, a znajdowała się zaraz obok niego. Kwas niby coś pomagał, Ala kurzajka zeszła dopiero jak po stosowaniu kwasu zdrapywalem ja zyletka(ciolem ja aż nie zaczęło boleć i tak codziennie)
Mi jaskolcze ziele nie pomagalo, a miałem na dłoniach dwie kurzajki wielkości większego pieprzyka. Dopiero u dermatologa wymrarzanie cieklym azotem pomogło, choc teraz mam dwie plamki, różniące sie kolorem od skory
Szkoda mi ciebie. Pewnie jesteś brzydki jak łysy ch*j i łapiesz przez całe życie, bo żadna cie nie chce. Wyżywasz się na takich stronach bo musisz się choć trochę dowartościować.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2016-06-06 08:42:17 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Idź do dermatologa na wymrożenie;)
Ja mialam kurzajke w miejscu intymnym to jest dopiero yafud.
Muzulmanin albo korwinista :P
moja siostra mila kurzajki kilka at temu na stpoch i znajoma mamy polecila skorke cytryny zanurzona w occie- przykladasz do kurzajki, przykklejasz plastrem i zmieniasz ten opatrunek codziennie. siostrze pomoglo
pokażcie mi faceta który robil by taki wrzask o glupie paznokcie :3 tak potrafią tylko sucze...
wsadz lapy w kwas salicylowy i pokaz nam, jaki jestes samiec alfa.
Och, dajcie spokój alfawojownikowi, nie od dziś wiadomo, że ten, kto się wywyższa w Internecie, ma niewiele do powiedzenia w życiu.
Autorce yafuda z jednej strony współczuję męża, z drugiej... no wiedziałaś chyba, jaki jest, zanim za niego wyszłaś? Znałaś jego skłonność do głupich żartów?
To ten typ poczucia humoru, którego bardzo nie lubię. Tak jak wyskakiwania w stroju psychopatycznego klauna z siekierą na ludzi.
Alfawojownik ma 14 lat i myśli, że prawdziwym mężczyzną, gorzej jak mu to nie przejdzie...
Autorko współczuję męża, bo ten "dowcip"jest poniżej wszelkiego poziomu.
Parę lat temu mieszkałem w akademiku z takim głąbem, np. dosypywał innym do mydła w płynie np. wodorotlenek sodu, który wykradał z laboratorium (studiował technologię chemiczną) albo dolał kwasu azotowego do "publicznego"mydła w łazience, i w efekcie kilka osób miało lekko żółte dłonie
Czy twój mąż nie ma czasem Machajski na nazwisko?
Facet idiota,to pewne.A na kurzajki stosuję papkę z polopiryny/aspiryny.
Jako dziecko ścięłam kurzajki żyletką i starannie zmyłam krew, nie odrosły. W późniejszym czasie brodawkę na nosie ścięłam z pomocą nitki i ranę po brodawce potraktowałam spirytusem też z pozytywnym skutkiem.
Kobiety rozwijają się do 15 roku życia, potem już tylko cofają.
Ja nie wiem jak to wygląda, nie każdy interesuje się roślinami, zluzuj portki.
Święta prawda. Męczyłem się z kurzajką przez rok i też używałem tego kwasu. Dopiero jak gdzieś wyrwałem z korzeniem jaskółcze ziele i wsadziłem w domu do wody - po paru już aplikacjach sokiem z niego kurzajka znikła. Natura górą!
Kiedyś w podstawówce miałem kilka kurzajek na rękach. Wszystkie wyrwałem ręcznie. Fakt, bolało, ale teraz mam 17 lat i do tej pory nie odrosły
Balsam kapucyński! Pomogło mojej wnuczce, córce i jej koleżance.
Nie pamiętam jak się środek nazywa, ale jego aktywny środek to kwas monochlorooctowy, stosuj częściej niż na recepcie (kilka razy dziennie) a pozbędzie się kurzajek w parę dni, reszta to tylko gojenie się skóry. Ja tak zrobiłem po tym jak mnie szlag trafiał z drogimi i bezurzetycznymi środkami.
Mój syn miał kurzajkę na stopie. Nie chciałam stosować bolesnych metod, bo był jeszcze mały. Skutecznie pozbyliśmy się problemu z preparatem Scholl na kurzajki, metodą zamrażania. Było to bezbolesne, łatwe do wykonania w domu i szybki efekt.
Mój facet też ma fantazyjne poczucie humoru, ale jakoś trzyma się granic dopuszczalności :)))
A wystarczylo uzyc markera permamentnego :)
Tup ze twój mąż jest nieodpowiedzialnym debilem to nie znaczy, że wszyscy tacy są. Jak widzę dzi#kę to nie stwierdzam od razu, że wszystkie kobiety to ku#wy. Widocznie do siebie pasujecie.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2016-06-21 23:03:53 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Niewiem co w tym bylo smiesznego to ze faceci rozwijaja sie do piatego roku zycia jest prawda ale nietycz wszystkich ale ty jestes ewidentnie tego przykladem
Haha bardzo smieszne to wy hyba jestescie na minusowym poziomie inteligencji.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kse | 188.146.69.* | 03 Czerwca, 2016 22:18
Nie, faceci rozwijają się prawidłowo. Tylko twój jest debilem.