Ty wolałaś żeby to zostało między Wami, a mąż pewnie wolał żeby to się rozeszło ;)
Kuzynce koleżanki odeszły wody, spakowała się, zawieziono ją do szpitala na poród, a w szpitalu okazało się, że się tylko posikała. :P
Czesto tak mam a nie jestem w ciazy. Maz juz sie przyzwyczail.
Polecam węgiel, słownik oraz walkę z własnym tchórzostwem.
Jak wiadomo, ktoś kto nie ma nic mądrego do powiedzenia, musi się uciekać do takich sztuczek.
szczerze mówiąc to straszne, że poświęcasz swój czas żeby dręczyć nieznaną osobę w internecie. Nie wiem w sumie jak tak można, bo mi by było szkoda czasu na wymyślanie tego wszystkiego. Najgorsze jest to, że pewnie w życiu realnym jej nie znasz , jej to pewnie wszystko wisi, a Ty mimo wszystko, to robisz. Chyba nie masz własnego realnego życia, że zajmujesz się takimi pierdołami
Gdyby jej to wisialo to by nie reagowala. Reaguje, bo boli... I dobrze, bo jest strasznie wredna.
ano, zadawanie cierpienia to jedyna rzecz ktora ludzie robia calkowicie bezinteresownie. taki juz z nas prosty gatunek, nie ma sie co dziwic. jak niby inaczej ma sie zachowywac banda lysych malp dysponujaca mozliwoscia rzucania wirtualnymi fekaliami?
Też tak miałem, ale posrałem się dopiero na porodówce jak mi w okienku powiedzieli, że nie ma szans, żeby facetowi miały wody odejść.
To jest normalne, u wielu kobiet tak się dzieje, organizm "oczyszcza"się przed porodem.
To powód do dumy, masz własnego, prywatnego trolla, tak zaczyna się sława :P
U mnie też już zaczynają wyrastać, a konto mam ledwo 3 dni.
Tak bardzo mnie to boli... wręcz fizycznie :)
Jeśli chcesz znać powód mojego odpisywania na Twoje zaczepki to oświecę cię. Nie piszę do ciebie. Piszę do ludzi, którzy czytają twoje komentarze. Często nie wyłapują błędu w nicku, a jak są nowi, to powinni na starcie wiedzieć że jesteś trollem. Mój post pod twoim to ułatwia. Zagadka rozwiązana.
Myślę, że powinnaś go olewać i komentować sobie yafudy jak Ci się podoba, bo takie odpowiadanie go nakręca. Wtedy i będzie widać, że Ty to Ty, i będzie widać, że ktoś się podszywa.
Dzienki morze powinnam tego sprubowac busiaczki :****
bez przesady, to tylko yafud.
A ja uważam, że może powinnaś wyłączyć komputer i grzecznie usiąść do książek bo Ci mamusia kieszonkowe zabierze. No i może powinnaś przestać bawić się w trolla, bo kiepsko Ci to idzie Kochaniutka. :)
Ktoś się pode mnie podszywa na stronie z raptem 50 użytkownikami, matka gotuj bigos, jestem sławny!
O jasmy gwimt. Założyłas nowe konto.
Może sytuacja to i yafud, ale męża masz pierwsza klasa. Znam wielu którzy opowiadali by to przy każdej okazji jako super żart. Ty yafud napisałaś sama a byli tu i tacy że wahania nastrojów dla księcia przeszkadzały. Facet jest na poziomie i trzeba to docenić.
Sytuacja teraz śmieszna, ale w tamtej chwili musiał Wam towarzyszyć mocny stres. Pamiętam jak mojej żonie odeszły wody, o godzinie 3 nad ranem, a 12 godzin później przecinałem już pępowinę. Ogromny stres i ból, dla faceta najgorsza jest bezsilność, jak widzisz ból swojej kobiety i jedyne co możesz zrobić to trzymać ją w odpowiedniej dla niej pozycji i wspierać słowem. Ale moment gdy zobaczyliśmy naszą córkę jest dla nas najszczęśliwszą chwilą w życiu.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
R | 93.179.197.* | 09 Czerwca, 2016 13:05
Też tak miałem, ale posrałem się dopiero na porodówce jak mi w okienku powiedzieli, że nie ma szans, żeby facetowi miały wody odejść.