Zaczął u nas pracę nowy kelner. Jeszcze nigdy nie widziałam tak nieogarniętego kolesia - ciągle mylił zamówienia, źle wystawiał rachunki i tłukł naczynia. Na koniec dnia wylał piwo na 7-miesięczne dziecko siedzące w krzesełku. Nie wróżę mu kariery w tym zawodzie. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
No tak, hołota już od niemowlęctwa uczy swoje bachory szlajać się po spelunach, a oblanie tego piwem to zapewne chrzest? :)
1
4
Sasa | 80.238.115.* | 20 Czerwca, 2017 07:22
Ta strona to yafud.pl czy podzielsieswoimprzemysleniem.pl ?
1
5
pert | 37.248.167.* | 20 Czerwca, 2017 09:23
Upy Ale w wiecie, że w wielu restauracjach serwują piwo? To raz, dwa jaka impreza, babka też tam pracuje, a nie imprezuję. Trzy kto powiedział, że to akurat zamówienie matki/ojca dziecka?!
A ja chyba jeszcze nigdy nie widziałem tak nieogarniętego szefa lokalu. Miałem w życiu dwukrotnie epizod z kelnerowaniem. Za pierwszym razem słukłem 1 (słownie:jeden) talerz. Wylot z roboty. Za drugim razem pomyliłem się w rachunku (na korzyść lokalu!), bo doliczyłem napoje, które przy zamówieniu obiadu miały być za darmo. Wylot. Jak teraz czytam o tolerowaniu kelnera w pracy po odwaleniu takich numerów to mi się flaki przewracają.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Ahav1 | 178.235.40.* | 19 Czerwca, 2017 23:39
A dziecko wstalo i zaczęło klaskac
Wuhq | 193.91.217.* | 19 Czerwca, 2017 23:55
Bo juz po 3 piwkach bylo..
LILIANNA [YAFUD.pl] | 20 Czerwca, 2017 02:58
No tak, hołota już od niemowlęctwa uczy swoje bachory szlajać się po spelunach, a oblanie tego piwem to zapewne chrzest? :)
Sasa | 80.238.115.* | 20 Czerwca, 2017 07:22
Ta strona to yafud.pl czy podzielsieswoimprzemysleniem.pl ?
pert | 37.248.167.* | 20 Czerwca, 2017 09:23
Upy
Ale w wiecie, że w wielu restauracjach serwują piwo? To raz, dwa jaka impreza, babka też tam pracuje, a nie imprezuję. Trzy kto powiedział, że to akurat zamówienie matki/ojca dziecka?!
Lavreth [YAFUD.pl] | 21 Czerwca, 2017 14:07
A ja chyba jeszcze nigdy nie widziałem tak nieogarniętego szefa lokalu. Miałem w życiu dwukrotnie epizod z kelnerowaniem. Za pierwszym razem słukłem 1 (słownie:jeden) talerz. Wylot z roboty. Za drugim razem pomyliłem się w rachunku (na korzyść lokalu!), bo doliczyłem napoje, które przy zamówieniu obiadu miały być za darmo. Wylot. Jak teraz czytam o tolerowaniu kelnera w pracy po odwaleniu takich numerów to mi się flaki przewracają.