Dziś mam kolokwium z matematyki. Wczoraj były imieniny kolegi z pokoju, postanowiliśmy to jakoś uczcić, ja miałem wypić tylko trochę a potem się pouczyć, skończyło się na totalnym zgonie. Budzę się dziś rano, mam okropnego kaca, za godzinę kolokwium... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Przywyknij, jeśli chcesz być studentem, albo wyrzuć swą legitymację, boś nie jest jej godzien. Czy jesteś wystarczająco silny, by dzierżyć szklany oręż i pić jak na studenta przystało!?
urzekła mnie Twoja historia...albo się jest studentem i daje rade, albo pomija ten okres edukacji.
0
12
Pioter | 95.48.31.* | 27 Października, 2010 09:06
Kur**... kolosa zawsze można poprawić. Nie masz się czym zalic, bo to spotyka każdego "studenta". I zapamiętaj: Nigdy nie pije się "tylko trochę", nawet jeśli są takie plany :P
0
13
kcin | 83.2.194.* | 27 Października, 2010 09:19
godzine do kolo, ale na neta jeszcze wejdzie i historie swa napisze.. :D
Skonczylam studia calkowicie bez jakichkolwiek konsekwencji alkoholowych. Zadnych kacow itd. W ciagu CALYCH studiow wypilam moze 10 drinkow i 10 piw. Wiec nie mowicie ze sie nie da, jak sie planuje wypic troche. Ale trzeba byc debilem, zeby chlac przed kolem z matmy.
Chlopie, ja bylem byłem jeszcze lekko pijany na obronie pracy magisterskiej i jakoś poszło, a koło heh.. do stycznia jeszcze daleko wiesz czasu masz mnóstwo :P
wielkie komentarze wielkich studentów. nie dziwie sie ze ten kraj jest totalnie nie do zycia jak na rynek pracy wplywaja tak 'wyksztalceni' ludzie, ktorzy kolokwium ida zaliczac na bani. brak slow po prostu...
Teraz poziom zajęć na studiach jest tak beznadziejny, że na pewno i na kacu zaliczy. Miałem na roku kolegę. Nie chodził na żadne zajęcia, ćwiczenia, laboratoria (o wykładach w ogóle nie wspominam), tylko siedział w akademiku i tęgo chlał. Rano, południe, wieczór - nikt go trzeźwego nie widział. A jak się dowiedział, że ma być kolos/egzamin - to tego dnia rano wyjątkowo nie pił, tylko szedł na wydział. Zaliczał (zdobywał tak drugi, trzeci wynik w grupie), po czym wracał do akademika i chlał dalej. Dojechał tak do trzeciego roku. Potem olał studia (mógł spokojnie studiować dalej, nie miał żadnych zaległości). Znam też przypadek gościa ze zdiagnozowanym zespołem Downa, który skończył (!) politologię na Uniwerku Warszawskim (żadna tam "Wyższa Szkoła Nie Wiadomo Czego"). Był zbyt ograniczony umysłowo, żeby zapamiętać drogę z domu na uczelnię, matka musiała go codziennie zawozić i przywozić do domu - ale na licencjat na prestiżowej wyższej uczelni (fakt, że z oceną 3, ale jednak) - wystarczyło... Więc co tam Twój kolos na kacu, drogi Autorze...;-/
0
20
h | 87.99.48.* | 27 Października, 2010 11:31
Nawet mój wykładowca się z tym zgadza, że egzamin można powtórzyć a imprezy nie :P
0
21
Nex | 150.254.72.* | 27 Października, 2010 12:24
My z kumplami wprowadziliśmy kiedyś termin "okazyjne piwko", żeby nie pić za dużo i tak piliśmy 1 albo 2 piwka. (Sęk był w tym, że zawsze warki 1,5 l.) I było i mało alkoholu i dużo zabawy. :D
0
22
ilia | 83.2.22.* | 27 Października, 2010 14:39
dziś ma koło ....wczoraj popił.... dziś ma kaca.... a czas na napisanie fuda znalazł i tylko godzina wstawienia fuda na stronkę dziwi: 23:07 dnia wczorajszego... ciekawa sprawa pisać wczoraj wieczorem jak się obudziłeś dziś rano... oj ludzie ludzie.... czego to sie nie zrobi dla mistrza... kolejny yafud - ściema
M. | 89.231.127.* | 26 Października, 2010 23:14
pierwszy rok;)
notosroo | 83.230.10.* | 26 Października, 2010 23:21
norma ja tak zrobilem przed najwazniejszym egzaminem xD
jds | 94.75.77.* | 26 Października, 2010 23:22
nic nowego... wolalam juz to o chomiku
nmm | 213.25.24.* | 26 Października, 2010 23:22
stary, jesteśmy z tobą
rad | 212.191.80.* | 26 Października, 2010 23:27
Znam ten ból;)
politowniczy | 109.156.63.* | 26 Października, 2010 23:58
chwalisz sie czy zalisz. nie wiem. za moich czasow to byla noram. na najwiekszym kacu wlasnie sie zdawalo.
Hilary | 178.36.28.* | 27 Października, 2010 00:17
Przywyknij, jeśli chcesz być studentem, albo wyrzuć swą legitymację, boś nie jest jej godzien.
Czy jesteś wystarczająco silny, by dzierżyć szklany oręż i pić jak na studenta przystało!?
niekiepsko | 89.79.241.* | 27 Października, 2010 00:31
żal..................
Bart | 89.78.179.* | 27 Października, 2010 06:55
Łeee, wielkie halo.
Thursday | pinger.pl | 27 Października, 2010 08:03
historia jakich milijony
aaaaa | 83.12.184.* | 27 Października, 2010 08:17
urzekła mnie Twoja historia...albo się jest studentem i daje rade, albo pomija ten okres edukacji.
Pioter | 95.48.31.* | 27 Października, 2010 09:06
Kur**... kolosa zawsze można poprawić. Nie masz się czym zalic, bo to spotyka każdego "studenta". I zapamiętaj: Nigdy nie pije się "tylko trochę", nawet jeśli są takie plany :P
kcin | 83.2.194.* | 27 Października, 2010 09:19
godzine do kolo, ale na neta jeszcze wejdzie i historie swa napisze.. :D
Snajper | 83.8.130.* | 27 Października, 2010 09:39
Skonczylam studia calkowicie bez jakichkolwiek konsekwencji alkoholowych. Zadnych kacow itd. W ciagu CALYCH studiow wypilam moze 10 drinkow i 10 piw. Wiec nie mowicie ze sie nie da, jak sie planuje wypic troche. Ale trzeba byc debilem, zeby chlac przed kolem z matmy.
Monia | 194.54.17.* | 27 Października, 2010 09:50
Kolega z pierwszego roku? :)
bejral | 83.22.225.* | 27 Października, 2010 10:04
Chlopie, ja bylem byłem jeszcze lekko pijany na obronie pracy magisterskiej i jakoś poszło, a koło heh.. do stycznia jeszcze daleko wiesz czasu masz mnóstwo :P
Szczepan xD | 62.122.126.* | 27 Października, 2010 10:07
studencka codzienność... dlatego nikogo to nie bawi;P
ououu | 89.230.222.* | 27 Października, 2010 10:44
wielkie komentarze wielkich studentów. nie dziwie sie ze ten kraj jest totalnie nie do zycia jak na rynek pracy wplywaja tak 'wyksztalceni' ludzie, ktorzy kolokwium ida zaliczac na bani. brak slow po prostu...
Cziken | 194.29.133.* | 27 Października, 2010 11:08
Teraz poziom zajęć na studiach jest tak beznadziejny, że na pewno i na kacu zaliczy.
Miałem na roku kolegę. Nie chodził na żadne zajęcia, ćwiczenia, laboratoria (o wykładach w ogóle nie wspominam), tylko siedział w akademiku i tęgo chlał. Rano, południe, wieczór - nikt go trzeźwego nie widział. A jak się dowiedział, że ma być kolos/egzamin - to tego dnia rano wyjątkowo nie pił, tylko szedł na wydział. Zaliczał (zdobywał tak drugi, trzeci wynik w grupie), po czym wracał do akademika i chlał dalej. Dojechał tak do trzeciego roku. Potem olał studia (mógł spokojnie studiować dalej, nie miał żadnych zaległości). Znam też przypadek gościa ze zdiagnozowanym zespołem Downa, który skończył (!) politologię na Uniwerku Warszawskim (żadna tam "Wyższa Szkoła Nie Wiadomo Czego"). Był zbyt ograniczony umysłowo, żeby zapamiętać drogę z domu na uczelnię, matka musiała go codziennie zawozić i przywozić do domu - ale na licencjat na prestiżowej wyższej uczelni (fakt, że z oceną 3, ale jednak) - wystarczyło...
Więc co tam Twój kolos na kacu, drogi Autorze...;-/
h | 87.99.48.* | 27 Października, 2010 11:31
Nawet mój wykładowca się z tym zgadza, że egzamin można powtórzyć a imprezy nie :P
Nex | 150.254.72.* | 27 Października, 2010 12:24
My z kumplami wprowadziliśmy kiedyś termin "okazyjne piwko", żeby nie pić za dużo i tak piliśmy 1 albo 2 piwka. (Sęk był w tym, że zawsze warki 1,5 l.) I było i mało alkoholu i dużo zabawy. :D
ilia | 83.2.22.* | 27 Października, 2010 14:39
dziś ma koło ....wczoraj popił.... dziś ma kaca....
a czas na napisanie fuda znalazł i tylko godzina wstawienia fuda na stronkę dziwi: 23:07 dnia wczorajszego...
ciekawa sprawa pisać wczoraj wieczorem jak się obudziłeś dziś rano...
oj ludzie ludzie.... czego to sie nie zrobi dla mistrza... kolejny yafud - ściema
fdfddfd | 77.253.143.* | 27 Października, 2010 14:57
te yafudy sa juz przyjebane, wali takimi sciemami ze glowa boli eh....te portale.........
Niunio | 83.14.51.* | 27 Października, 2010 17:17
aha...wstawiłeś to o 23 a ale kolokwium masz za godzine
genialne;]
gość | pinger.pl | 27 Października, 2010 19:08
ehh studenci...moge na mistrzów org?
How Difficulty Be Me | pinger.pl | 27 Października, 2010 19:10
@Thursday: nooo :)
SeeYou | pinger.pl | 27 Października, 2010 19:49
dobrze że nie godzine po :P
cyanide | 86.63.108.* | 27 Października, 2010 21:32
Może to i normalne, ale dzień na pewno jest Fucked Up!
Szczepan xD | 62.122.126.* | 28 Października, 2010 10:14
moze i fucked up... ale tylko do czasu kolejnego picia;)
olimpiada | 213.184.21.* | 28 Października, 2010 20:42
ojejusiu biedaczyna z pierwszego roku ma kacyka... i kolokwium nie zaliczy! koniec świata! co będzie jak się mamusia dowie!
KRk | 62.152.135.* | 05 Listopada, 2010 19:44
To kolokwium miales o 24:07:D:D:D::D
Krecisz:P
Ultras | 83.238.241.* | 19 Listopada, 2010 21:25
Jak dla mnie nic nadzwyczajnego. To sie nazywa życie studenckie :) I love it :D
Capt. Obv. | 83.9.164.* | 04 Stycznia, 2011 21:57
WHO CARES?
ira | 109.95.174.* | 24 Stycznia, 2011 23:37
za godzine kolokwium, a ty siedzisz i to piszesz? dobre sobie -,-
MissMcCormick [YAFUD.pl] | 25 Stycznia, 2011 00:09
matko nie kręci tylko chodziło mu o to, że jak się obudził rano to miał tylko godzinę czasu do kolokwium-takie to trudne?:))
ktos | 83.25.121.* | 09 Maja, 2011 20:50
wrzuciles to o 23.
ddfga | 87.206.80.* | 15 Stycznia, 2013 15:56
gówno nas obchodzi że się upiłeś
DymaNIE? | 85.202.148.* | 13 Stycznia, 2014 11:53
On o 23:07 opisywał to co przezyl rano powiedzmy 12 godzin temu a impra byla ok. dobe temu, wy tępi tęgomózdzy.....
Pola | 164.127.31.* | 13 Stycznia, 2014 18:12
@up Dwanaście godzin temu czyli o 11.07 skoro świt jak na studencioka przystało?