A moze jednak korzystaliscie z tego trybu, nie bedac swiadomym? Jesli z pewnoscia to nie wasza wina, napisz nam z jakiej firmy masz zmywarke.
A do firmy napisz skarge i badz upierdliwa, postrasz sadem. W koncu naprawia. Moze to taka polityka firmy, zeby zbywac klientow. Napisz jaka firma, to wazne.
Na przyszlosc, najlepiej jest kupowac sprzety popularnych firm, one nie robia problemow.
Często się zdarza, że firmy odmawiają uznania gwarancji. Przejdźcie się do rzecznika praw konsumenta, opiszcie sprawę, prawdopodobnie dostaniecie od niego pismo, z moich obserwacji wynika, że po takim piśmie firmy od razu się zgadzają na naprawę bez zająknięcia.
Nie trzeba rzeczników itp. Wystarczy skorzystać z przepisów o rękojmi z kodeksu cywilnego.
co do speca od ubezpieczeń. zmywarka niby jest na okresie gwarancji, ale z racji rzekomego nie korzystania wg zaleceń producenta, tej gwarancji już nie ma. więc powinien sie tym zająć. a w sumie, czemu by nie wydoić kasy od obu?;)
Wcale nie czesto. To sporadyczne sytuacje. Ile razy uznano Ci gwarancje, a ile nie uznano? Trzeba wybierac popularne firmy, one nie robia problemow, bo nie znajduja pieniedzy w pierdołach, ale w utrzymaniu klienta. Zadowolony klient kupi kolejna rzecz danej firmy.
Mam na myśli nie często stosunek do uznanych, a często, czyli że za często o tym słyszę. I firma nie ma tu nic do rzeczy, reklamacje przyjmuje sprzedawca, a on często nie jest przedstawicielem, tylko sprzedawcą. W zasadzie nawet źle się wyraziłem, to nie jest gwarancja, ta jest dobrowolna dawana przez producentów i często jest wykonywana i czasem nawet pierdoły, które nie są objęte gwarancją naprawią. Powinienem napisać rękojmia, a za nią odpowiada wyłącznie sprzedawca, więc nie ma różnicy czy sprzęt będzie firmy Krzak, czy będzie to Apple. Większe znaczenie ma tu polityka sklepu, w którym został produkt zakupiony. Stąd "często"się słyszy o nieuznaniu "gwarancji".
A czemu czepiasz się kobiet, gary mogą myć również mężczyźni. Oni też są leniwi skoro kupują zmywarki do domu.
Już nie wymyślaj. Mężczyźni mają większe stopy przez co muszą stać dalej od zlewu i nachlapią w całej kuchni. Kobiety mają lepsze warunki fizyczne do zmywania.
Mamy też krótsze kręgosłupy mimo to też nas bolą od stania przy zlewie.
Tymczasem mężczyzna raz dwa ogarnie mieszkanie a kartofle obierze na siedząco.
Oczywiście ja też żartuję ale nie z kręgosłupa.
Jaki sprzedawca? Myslisz, ze wzieli pod pache zmywarke i wrocili do sklepu w ktorym kupowali? W przypadku wiekszego sprzetu, dzwoni sie do serwisu, ktory swiadczy uslugi gwarancyjne tej firmy. Wszystko jest w dokumentach. Serwisant przyjezdza i naprawia w ramach gwarancji. A to, ze sie slyszy, nic nie znaczy. Ludzie wola narzekac, nz powiedziec cos pozytywnego. I dlatego trzeba kupowac w popularnych sklepach, ktory maja przyjazna wobec klienta polityke sklepu. Ze znanymi firmami jest podobnie. A reszte omijac z daleka.
Nie. Zadzwonili do sklepu, gdzie kupili tę zmywarkę i z ich sklepu przyszedł serwisant. Praktycznie każdy sklep wyspecjalizowany w AGD ma serwis. Nie mówię oczywiście o hipermarketach pokroju MM czy Saturn, choć być może oni też. A co do narzekania oczywiście, masz racje. To jest naturalne, że nagłaśnia się sprawy, które nie poszły po naszej myśli, bo co mają ludzie opowiadać na spotkaniach rodzinnych czy wśród znajomych? Że reklamowałem produkt i wszystko poszło normalnie? No własnie - normalnie.
Często o tym słyszysz, bo kto by opowiadał o tym jak uznali mu gwarancję? Ludzie chętniej mówią o negatywnych rzeczach, niż pozytywnych, bo w końcu każdy oczekuje, że uzna mu się gwarancję i to norma, na którą nikt nie zwraca uwagi.
Co Ty piszesz? Jak kupujesz pralke, lodowke, czy zmywarke firmy X, to dzwonisz do oddzialu serwisu firmy X blisko Ciebie i przyjezdzaja pracownicy tej firmy, z ktorego masz sprzet. Wszystko jest w papierach z instrukcją obslugi. Sklep w ktorym kupujesz sprzet nie ma nic do gwarancji. Tym zajmuje sie firma z ktorej masz sprzet.
Chodzi o to, żeby w sklepie zgłosić uszkodzenie sprzętu z tytułu rękojmi. Wtedy sklep wysyła "swojego"specjalistę do domu klienta.
Nieprawda. Napisalam co sie robi w przypadku naprawy gwarancyjnej. Masz np pralke z firmy bosch, kupionej w saturnie. Jak pralka przestanie prac, a jest na gwarancji, to nie dzwonisz do saturna, ale do punktu boscha blisko Twojego miejsca zamieszkania i oni wysylaja serwisanta. Tak jest z kazdym wiekszym sprzetem agd.
Prawda, tylko ty nie wiesz co to jest rękojmia a czym jest gwarancja.
Sorry, ale jestem cywilizowanym człowiekiem i jednak wolę jeść z naczyń umytych w wodzie o wysokiej temperaturze a nie ręcznie gąbką lub zmywakiem, na którym roi się od bakterii (bo przecież nikt ich nie wymienia po jednym użyciu).
Masz odpowiedz tego zerwisanta na pismie lub nagrana?
Istnieje dokumentacje potwierdzajaca to co mowi, ktora zostala ci przedstawiona i grozaca utrata gwarancji przy nieprzestrzeganiu?
Co za problem je porownac, i jesli to bzdura zwrocic sprzet z tytulu niezgodnosci z umowa...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Pola | 46.134.82.* | 02 Czerwca, 2018 23:48
A czemu czepiasz się kobiet, gary mogą myć również mężczyźni. Oni też są leniwi skoro kupują zmywarki do domu.