Pewnie sprawdza, jak bardzo można ci wejść na głowę :D
Mogłaś jej odpowiedzieć: "Gdyby wcześniej Pani nie wyszła za mąż, to teraz z taką facjatą nie miała by Pani szans":D
Trzeba było powiedzieć "nie jestem gruba tylko jestem w ciąży z pani synem". To by jej mina zrzedła :P
Jakbys podala wasz wiek, mozna by bylo wycigac jakies wnioski "co dalej". Jedyne, co mozna stwierdzic z pewnoscia to "madka wiarjadka", w kazdym razie normalna nie jest.
Co do potencjalnej otylosci (autorka wcale nie musi miec nadwagi) mozna na to zwrocic uwage w grzeczyny sposob. A to byla zwykla chamówa.
A po co w ogóle zwracać na to uwagę? To obraza dla inteligencji i zdolności samooceny. Przecież jeśli n.p. jesteś bardzo wysoki albo się jąkasz, nikt cię o tym informować nie musi. Mamusia po prostu chciała skłócić młodych sugerując, że autorka nie jest pierwszą dziewczyną syna, a poprzednia była atrakcyjniejsza.
Kochana przyszła tesciowa, niestety mam podobna po 11latach już nauczyłam się ja ignorować, ale łatwego życia z nią nie mam. Całe szczęście mąż zawsze jest po mojej stronie i jak zaczyna gadac że jestem gruba czy brzydka to ja opr... Ona zazwyczaj strzela wtedy focha i mamy spokój na 2 tygodnie. Życzę wytrwałości i nie pozwolcie żeby ta zolza weszła między was bo rozwalil wam to co zbudowaliscie.
tera za późno następnym razem możesz powiedzieć, przynajmniej nie jestem niewychowana :p
A ja muszę iść wcześniej do pracy...yafud
Nie rozumiem tego. To jest jakas odwieczna zacieklosc miedzy synowa i tesciowa.
Pamietam jak matka mojego bylego mnie krytykowala. A to ze zle sie przeze mnie uczy (ja mialam same 5 w LO...), a to ze nie ma czasu na nauke, ze przeze mnie (!) zapomnial o jej imieninach.
Co najlepsze w wolnych chwilach opowiadala mi jak to ja tesciowa doprowadzila do depresji i musiala przez nia brac leki i maz nie reagowal!
Jej syn i ona robili dokladnie to samo. Ona po mnie jechala. On nie reagowal.
Kompleks boleborzanski.
watpie zeby to bylo spowodowane tylko bezwladnoscia. raczej widze tutaj mechanizm chronienia wlasnego potomstwa, przybierajacy groteskowo wykrzywiona przez normy spoleczne forme podgryzania i docinania. ale u podstaw lezy instynkt chronienia potomstwa przed obca, nieznana osoba.
Zwrócić uwagę można, a nawet trzeba. Jednak, szczególnie jeśli jest się w bliskich stosunkach osobistych z osobą której się uwagę zwraca, należy zrobić to w sposób delikatniejszy i motywujący do poprawy, a nie w sposób chamski jak matka chłopaka(która raczej nie miała żadnych pozytywnych intencji, a szkoda).
Matka powinna była poczekać, aż lepiej pozna się z dziewczyną, przemyśleć swoją reakcję, oraz zasugerować odpowiednie działania pośrednio - swojemu synowi.
(Nie wiemy z Yafuda, czy i na ile dziewczyna jest faktycznie gruba - mógł to być jedynie złośliwy komentarz matki wobec sylwetki prawidłowej albo z lekką nadwaga. Ale dla potrzeb dalszych rozważań przyjmijmy, że mowa o osobie z widoczną, poważną nadwagą/otyłością)
Jeśli ktoś jest otyły, bezsprzecznie szkodzi to jego zdrowiu i samoocenie. Jeśli kobieta odżywia się niezdrowo, może to zaszkodzić zdrowiu jej dzieci, czyli potencjalnych wnuków matki z Yafuda. To jest poważna sprawa, której nie należy bagatelizować. Jesteśmy odpowiedzialni za siebie, za swoje dzieci, a w pewnym stopniu także za swoją postawę wobec innych.
Także nie jest tak, że nie powinniśmy w ogóle zwracać uwagi na czyjeś problemy, jednak należy to robić tak, żeby człowieka nie poniżyć, ale mu pomóc, uświadomić, zmotywować. I oprócz samego gadania być gotowym, by realnie pomóc(nauczyć zdrowego gotowania, polecić zajęcia sportowe itp.).
Niestety, współczesne konsumpcjonistyczne społeczeństwo negatywnie działa na wielu ludzi, jednym ze skutków jest otyłość. Dobrze jest przynajmniej spróbować naprawić te szkody i komuś pomóc.
Poprawność polityczna, która nakazuje tolerancję wszelkich degeneracji i zniechęca do mówienia prawdy, do wypowiadania się w jakikolwiek sposób mogący urazić uczucia i widzimisię słabszych ludzi, jest bardzo szkodliwa społecznie. Na Zachodzie promuje się już w duchu tej ideologii otyłe modelki... co wcale nie jest lepsze od chorobliwie wychudzonych modelek, a nawet jest gorsze. Co wykrzywiło nasz stosunek do samych siebie i do obiektywnej rzeczywistości? Gdzie podział się dawny, zdrowy, naturalny stosunek do ludzkiego ciała, gdzie zdrowa sylwetka o prawidłowej wadze była uznawana za ideał...?
Przykre, że kobieta powtórzyła złe wzorce, które sprawiły jej przykrość, i nie była w stanie zauważyć, co robi. Nie rozumiem takich ludzi... sama miałam pełno złych wzorców z dzieciństwa, ale świadomie zerwałam z nimi wszystkimi, definitywnie.
Nie wiem, czy jestem w mniejszości, ale jeśli chodzi o przyszłą teściową to mam inną sytuację - matka mojego chłopaka bardzo mnie lubi i cieszy się, że znalazł bratnią duszę. Często rozmawiamy, podrzuciła mi kilka dobrych przepisów kulinarnych, raz na jakiś czas do siebie zaprasza.
To co jest pewne w sytuacji przez Ciebie opisanej, to to, że brak reakcji mężczyzny źle o nim świadczy. W ogóle, brak reakcji wobec negatywnej sytuacji źle świadczy o człowieku. Niestety, takich jest wielu.
Na szczęście są osoby wyłamujące się z negatywnych stereotypów i życzliwe wobec innych(a przynajmniej wobec tych, którzy na tę życzliwość zasługują)...
Trzeba, ale te kobiety dopiero sie poznaly. Przy blizszej znajomosci mozna wspomniec komus o tym z troski o niego. W tym wypadku to chamstwo. Jak zapraszamy nowo poznana osobe do siebie, to po to zeby ja poznac, a nie pouczac.
Owszem, o tym też pisałam.;P
Na szczescie to juz za mna.
Teraz mam dobry kontakt z mama mojego lubego, a ona z kolei patrzy odwrotnie - zamiast sie bac ze jej synek z obca kobieta ucieka to cieszy sie, ze akurat z normalna dziewczyna, bo poprzedniej nie trawila (zdradzila go) i byla przeciwna temu zeby jej wybaczal itd.
Wiesz, iles lat temu to my oboje (w sensie z bylym) bylismy dzieciakami, ale mnie najbardziej bolalo to ze bylam dobra uczennica, "porzadna dziewczyna", a jego na zla droge sprowadzam i jeszcze z brzuchem bede (bylam dziewica), wiec... nie jest mi zal;)
Ale i ewentualne synowe bez winy nie są: mój syn ma nową pannę, a ta już próbuje mnie ustawiać i dyktować mi, co mogę, a co nie mogę robić w moim własnym domu, bo inaczej "będzie bardzo zajęta, gdy on będzie chciał mnie odwiedzić". No cóż - niech będzie. Dla mnie ważniejsze jest szczęście syna. Jeśli poza niechęcią do mnie nie będzie miała innych wad, to i mogę jej nie oglądać, a z synem spotykać się raz na jakiś czas bez niej.
jakaś psychiczna ta panna O.o Twój syn powinien ją kopnąć w dupę za takie szantaże
Zwrócić uwagę to się powinno jak ktoś na rozpiety rozporek a nie problemy zdrowotne. Może zostawmy radzenie i zalecenia lekarzom i dietetykom a nie przypadkowym osobom? Bo takie durne rady dawane przez osoby nieznajace tematu często są bardziej szkodliwe niż ich brak. Jak poznajesz kogoś i widzisz że kaszle to mówisz jakie powinien brac leki? Sama wychodzę z wieloletniej depresji i też ludzie uznawali że oni sa mądrzejsi od lekarza i lepiej wiedzą jak mnie leczyć - odstaw leki, znajdź hobby, pomysł ze inni mają gorzej czy przejdź na weganizm. Człowiekowi z rakiem też będziesz mówić jak powinien się leczyć?
Nagraj to, jak tak mowi i pokaz synowi. Manipulanci wlasnie zeruja na strachu. A jak to bedzie Twoja synowa, chcesz tak przezyc reszte zycia?
Większość przypadków otyłości nie jest spowodowana problemami zdrowotnymi, a obżarstwem, brakiem ruchu i brakiem samokontroli.
Jeśli zna się kogoś na tyle dobrze, aby dostrzec, jakiego charakteru może mieć problem, dobrze z nim po prostu porozmawiać. Nie atakować, nie wyśmiewać, nie udawać wszystkowiedzącego - a po prostu spróbować pomóc. Doradzenie wizyty u lekarza/dietetyka w niektórych przypadkach też byłoby właściwe.
Nie no cos takiego dla mnie nie wchodzi w gre.
Ja jestem akurat z tych, ktorzy sobie cenia dobry kontakt z rodzina partnera. Ale z mojej strony to byla jednorazowa sytuacja - z reszta mam spotkanych na mojej drodze sie dogadywalam fest. Wrecz sie cieszyly ze dziewczyna ambitna, z jakimis perspektywami, nienapompowana czy cos.
I nawet mi szkoda bylo jak sie z kims rozchodzilam, wlasnie ze wzgledu na jakis fajny kontakt z rodzina. Jeden tata byl weterynarzem, a ze kocham zwierzeta to sie swietnie dogadywalisny itd.
W swoim domu to rozumiem ze mozna byc "pania", ale na pewno nie szarogesic sie w czyims...
A powiedzenie czegos takiego, jak tamta panna, o ktorej mowisz - no ponizej krytyki naprawde.
Problem w tym, że najchętniej udzielają rad ci, którzy nie mają do tego kwalifikacji.
1. Nie mówię ze otyłość jest spowodowana problemami zdrowotnymi tylko ze jest problemem zdrowotnym.
2. Jeśli kogoś się dobrze zna a nie jak widzisz kogoś pierwszy raz, a o tym przykladzie mówimy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
fejk | 83.26.229.* | 06 Czerwca, 2018 23:33
Pewnie sprawdza, jak bardzo można ci wejść na głowę :D
Konto usunięte [YAFUD.pl] | 07 Czerwca, 2018 01:07
Trzeba było powiedzieć "nie jestem gruba tylko jestem w ciąży z pani synem". To by jej mina zrzedła :P
SzFejk | 94.254.138.* | 07 Czerwca, 2018 06:59
A po co w ogóle zwracać na to uwagę? To obraza dla inteligencji i zdolności samooceny. Przecież jeśli n.p. jesteś bardzo wysoki albo się jąkasz, nikt cię o tym informować nie musi. Mamusia po prostu chciała skłócić młodych sugerując, że autorka nie jest pierwszą dziewczyną syna, a poprzednia była atrakcyjniejsza.