Nie mozna byc az tak nieprzytomnym. To raczej swiadczy o Twoim niskim ilorazie inteligencji.
Można takiej kotce dać tabletki hamujące/blokujące ruję.
pan Bóg cię pokarał za to że chciałaś żywemu stworzeniu zrobić krzywdę a z drugiej strony ciekawe jakbyś się czuła gdyby tobie się chciało bzykać i ktoś w tym czasie potraktował cię wiadrem zimnej wody
watpie zeby pan bog zajmowal sie osobiscie zamykaniem okien. niema co zrzucac winy na zapracowanego staruszka - winna jest wylacznie osoba ktora probowala wylac wode przez zamkniete okno.
Porozmawiaj z siostrą na temat konieczności sterylizacji kotki. Przy dzisiejszym stanie wiedzy na temat nowotworów, nadmiernej populacji dzikich kotów itp. To zwykła konieczność.
Zwlaszcza, ze jak kotka zajdzie w ciaze, to kociątka beda (a wlasciwie moga, moze ktos chce lub lubi) potem problemem wlascicielki, a nie kazdy zaraz leci chetnie adoptowac, za zabijac czy oddawac do schroniska - to tez nie sa super opcje. Lepiej zapobiegac, niz potem szukac rozwiazania powstalego problemu.
możesz sobie w Boga wierzyć lub nie to twoja sprawa ale nie zwalnia cię to z obowiązku pisania z dużej litery
A ciebie co zwalnia od pisania znaków interpunkcyjnych?
faktycznie. zatem: nie ma co zrzucac winy na zapracowanego Staruszka[...]
Możliwe, że kotka nie jest wysterylizowana, bo jest np. rasowa i właścicielka chce jeszcze na niej zarobić. Ale w takim razie przestrzegłaby autorkę, by uważała, albo dała zielone światło na tabletki "w razie wu"- raczej by się orientowała, kiedy kotkę będzie można zapłodnić.
A może się właśnie spodziewała, że to później będzie i dlatego nie wtajemniczała? Któż to wie.
co za ciemnota , Bóg nie może być stary z tego prostego powodu ,że na tym drugim świecie nie istnieje coś takiego jak CZAS
coz za upierdliwiec. dobrze: nie ma co zrzucac winy na zapracowanego Smarkacza[...].
chcialbym jednak zauwazyc ze w miare wprowadzania twoich kolejnych "poprawek" tekst staje sie coraz mniej czytelny.
Od kiedy? Sprawdź sobie w słowniku SJP zanim następnym razem coś takiego głupiego napiszesz :)
co za ciemnota , Bóg nie może być smarkaczem z tego prostego powodu , że na tym drugim świecie nie istnieje coś takiego jak CZAS
dobrze, dobrze. a zatem: nie ma co zrzucac winy na Nieistniejacego[...]
Mylisz się. Jego makaronowa doskonałość nie neguje istnienia czasu. Może też być stary i młody jednocześnie.
nieistniejący to jest co najwyżej twój rozum
bóg jako wyobrażenie będące przedmiotem kultu ale w religiach monoteistycznych tylko Bóg z dużej litery koziołku matołku
A co zwalnia Ciebie, przychlaście, od pisania zwrotów grzecznościowych wielką literą? Sory, skoro Ty nie szanujesz rozmówcy, to nie oczekuj, że on będzie szanował Twoje urojenia w postaci jakiegoś bożka. Wierzysz sobie w niego, to sobie pisz jego nazwę wielką literą, ale nie wymagaj tego od innych, bo dla wielu ludzi Twój bóg nie istnieje.
Tak szczerze? To raczej do nieistniejących rzeczy można zaliczyć Twój rozum i Twojego pana bozie. Poza tym idź być żałosnym w innym miejscu.
Co to za zlot ateuszy xD
cerebrucośtam widać że cię tak nerwy poniosły że nawet podpisać się boisz
przeciwnie. moj mozg spelnia warunki istnienia, mianowicie posiada wspolrzedne w czasoprzestrzeni, czyli istnieje tu i teraz. ty natomiast twierdziles ze Nieistniejacy nie istnieje, bowiem odmowiles mu wspolrzednej czasowej. jak byt nie istniejacy w czasie moglby podyktowac dekalog? jak odroznilby chwile w ktorej mojzesz juz ma tablice od chwili kiedy mojzesz tablic jeszcze nie ma? jednym rozwiazaniem tego paradoksu jest przyjecie ze Nieistniejacy nie istnieje. o to przeciez chodzilo w twojej zagadce, prawda?
z tych wywodów wynika raczej inny paradoks że jesteś kolejnym / ną który/a uwierzy jeśli otrzyma dowody materialne na istnienie świata niematerialnego
heretyk! wczesniej odmawiales bogu istnienia, a teraz jeszcze materialnosci!? moze jezus chrystus to byl jeden wielki foton, co?! na stos!!
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
zbieram minusy | 188.146.229.* | 02 Października, 2018 14:29
pan Bóg cię pokarał za to że chciałaś żywemu stworzeniu zrobić krzywdę a z drugiej strony ciekawe jakbyś się czuła gdyby tobie się chciało bzykać i ktoś w tym czasie potraktował cię wiadrem zimnej wody
Grinti | 85.177.133.* | 02 Października, 2018 15:01
Porozmawiaj z siostrą na temat konieczności sterylizacji kotki. Przy dzisiejszym stanie wiedzy na temat nowotworów, nadmiernej populacji dzikich kotów itp. To zwykła konieczność.
Dio | 107.167.108.* | 02 Października, 2018 15:13
Zwlaszcza, ze jak kotka zajdzie w ciaze, to kociątka beda (a wlasciwie moga, moze ktos chce lub lubi) potem problemem wlascicielki, a nie kazdy zaraz leci chetnie adoptowac, za zabijac czy oddawac do schroniska - to tez nie sa super opcje. Lepiej zapobiegac, niz potem szukac rozwiazania powstalego problemu.