To juz nie jest zwykle zmeczenie, wyjatkowe roztargnienie czy gapowatosc. Polecam wizyte u lekarza i jakies badanie neurologiczne...
On nie jest nocnym markiem, tylko leniem, któremu nie chce się wstawać o porannej porze i tylko czeka, aż mu podasz śniadanko. To nie jest gapowatość, tylko nieogar życiowy
To, że śpi do południa nie znaczy, że czeka na śniadanko.
Mój mąż też jest nocnym markiem, więc pracuje na nocne zmiany, śpi do 15 a potem wstaje i sam robi sobie śniadanie. W życiu bym go nie nazwała leniem. Jakby po ciężkiej nocce i 2 godzinach snu wstał, by mi zrobić śniadanie niespodziankę, to myślę, że też mógłby zrobić coś głupiego na wpół przytomny.
To nie jest nieogar życiowy a przystosowanie biologiczne dzięki któremu wspólnoty pierwotne nie musiały być zaskoczone nagłym wtargnięciem do osady drapieżnika czy wroga, bo zawsze przynajmniej jedna osoba czuwała i chroniła pozostałe. Doczytaj, a dopiero potem zaczynaj obrażać ludzi którzy nic Ci w życiu nie zrobili a parę tysięcy lat wcześniej byliby jednym z kluczowych elementów przetrwania cywilizacji, bucu.
Telefon przetrwał? XD
Taaa, bo telefon tak samo miękko i cicho do tostera wpadnie jak kawałek chleba.
Twój chłopak jest głuchy?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Nika | 88.114.204.* | 28 Marca, 2020 21:32
To, że śpi do południa nie znaczy, że czeka na śniadanko.
Mój mąż też jest nocnym markiem, więc pracuje na nocne zmiany, śpi do 15 a potem wstaje i sam robi sobie śniadanie. W życiu bym go nie nazwała leniem. Jakby po ciężkiej nocce i 2 godzinach snu wstał, by mi zrobić śniadanie niespodziankę, to myślę, że też mógłby zrobić coś głupiego na wpół przytomny.