Pracowałam kiedyś w osiedlowym sklepie. Dzień w dzień przychodził facet i kupował fajki i koniecznie chciał z napisem "Palenie zabija". Jak nie było tej konkretnej naklejki to pisał skargę do właściciela. Po paru takich skargach zostałam zwolniona, bo "klient ma zawsze rację, a stali klienci powinni być rozpieszczani". Najlepsze jest to, że on sam odpowiadał za dostawy i ja nie miałam na to nawet wpływu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
oli | 2* | 23 Maja, 2020 19:19
noo to chyba wypada się wybrać do sądu?
2
2
Sara..... | 89.79.208.* | 23 Maja, 2020 20:25
Dziwne że jeszcze tego nie zrobiła.
W odpowiedzi na komenatrz #1 użytkownika oli[ Zobacz ]
-4
3
Ariadna | 2* | 23 Maja, 2020 21:11
Cóż, praca w osiedlowym sklepie, o ile nie jest to jakiś rejon o bardzo wysokim bezrobociu, to nic specjalnego - i o taką pracę raczej nie warto walczyć w sądzie. Szczególnie, że janusze biznesu często zatrudniają w takich sklepikach na zleceniu czy nawet bez umowy - i czego tu dochodzić sądownie? A ten konkretny właściciel to niewyobrażalny dzban jakich mało, do tego mający pracownika za nic... brzydziłabym się nawet na kogoś takiego patrzeć, a co dopiero u niego pracować. Niech szuka następnych desperatów, niech wieść się niesie po osiedlu co to za dzban, oby ludzie przestali u niego kupować.
W sądzie warto byłoby ewentualnie walczyć o odszkodowanie i prawomocne upokorzenie szefa drania... ale niestety takie mamy realia i sądy, że wielu ludziom się zwyczajnie nie chce i ich rozumiem. :/
2
4
Lechosław | 89.234.236.* | 23 Maja, 2020 21:19
No tak, bo jak się zamawia papierosy to można wybrać napis. A co do Twojego zwolnienia może skarga dotyczyła ogólnego odniesienia się do klienta?
Z drugiej strony jak wiedziała, że ma klienta debila to można po dostawie odkładać papierosy z tym napisem tylko dla niego. Reszcie ludzi to wisi a on nie wypali tego aż tyle, żeby te z tym napisem się skończyły.
Oczywiście to nie zmienia faktu, że zarówno klient jak i właściciel do debile.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
oli | 2* | 23 Maja, 2020 19:19
noo to chyba wypada się wybrać do sądu?
Sara..... | 89.79.208.* | 23 Maja, 2020 20:25
Dziwne że jeszcze tego nie zrobiła.
Ariadna | 2* | 23 Maja, 2020 21:11
Cóż, praca w osiedlowym sklepie, o ile nie jest to jakiś rejon o bardzo wysokim bezrobociu, to nic specjalnego - i o taką pracę raczej nie warto walczyć w sądzie. Szczególnie, że janusze biznesu często zatrudniają w takich sklepikach na zleceniu czy nawet bez umowy - i czego tu dochodzić sądownie? A ten konkretny właściciel to niewyobrażalny dzban jakich mało, do tego mający pracownika za nic... brzydziłabym się nawet na kogoś takiego patrzeć, a co dopiero u niego pracować. Niech szuka następnych desperatów, niech wieść się niesie po osiedlu co to za dzban, oby ludzie przestali u niego kupować.
W sądzie warto byłoby ewentualnie walczyć o odszkodowanie i prawomocne upokorzenie szefa drania... ale niestety takie mamy realia i sądy, że wielu ludziom się zwyczajnie nie chce i ich rozumiem. :/
Lechosław | 89.234.236.* | 23 Maja, 2020 21:19
No tak, bo jak się zamawia papierosy to można wybrać napis. A co do Twojego zwolnienia może skarga dotyczyła ogólnego odniesienia się do klienta?
booboss [YAFUD.pl] | 18 Czerwca, 2020 16:54
Z drugiej strony jak wiedziała, że ma klienta debila to można po dostawie odkładać papierosy z tym napisem tylko dla niego. Reszcie ludzi to wisi a on nie wypali tego aż tyle, żeby te z tym napisem się skończyły.
Oczywiście to nie zmienia faktu, że zarówno klient jak i właściciel do debile.