Czemu sprzątasz w pokoju NASTOLETNIEGO syna? Jemu by łapcie odpadły, czy co?
"Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie otworzyła znalezionej przypadkiem prywatnej koperty, na której napisano wyraźnie, że prywatna i że nie otwierać"- jak to pięknie, bezpretensjonalnie powiedziałaś "w dupie mam prywatność innego człowieka - i inna nie będę".
Wielu rodziców przejmuje zachowania od swoich rodziców. Jeżeli autorka była wychowana w toksycznym domu gdzie dziecko traktowało się jak psa i uważało, że dopóki mieszka pod dachem swoich rodziców to nie ma prawa do prywatności to tak samo zachowuje się w dorosłym życiu i uważa to za coś normalnego
Jak przejmuje bezmyslnie zachowania wlasnych rodzicow, tzn ze jest bezmyslna, tzn ze nie nadaje sje do wychowania czlowieka. Do tego jest toksyczna, traktuje syna bez szacunku. Tu nie ma usprawiedliwienia.
Przypomina mi to historię mojego przyjaciela , który żalił mi się na GG że go matka inwigiluje , po czym za chwilę miał awanturę w domu o to , że napisał mi na GG że go matka inwigiluje . Do niektórych rodziców nie dociera nigdy.
Po klasie między uczniami krąży złożona w kostkę kartka. Nauczycielka udaje, że nie widzi wreszcie zirytowania każe sobie podać. Rozwija i czyta: kto namalował słonia na suficie? Oczy odruchowo biegną w górę. Jeżeli nauczycielka miała rozdęte ego i krótki zapalnik to klasa długo miała ubaw.
No ręce opadają
"tona brokatu"no to się dowiedziała że ma syna hoomosia xD
Dobrze Ci tak, moze Cie to nauczy... Synowi gratulowac madki roku i mam nadzieje, ze rozlozy 20 kolejnych kopert.
przecież to jest genialny pomysł z tym brokatem XD i wyraźny znak od syna, że wie o tym, że musi się chować ze wszystkim bo nie może zaufać rodzicowi
Brawo dla syna. Mało, że umie w trolling, to jeszcze wychował sobie mamę tak, żeby niemuxieć samodzielnie sprzedać pokoju.
[sarkazm]
Średnio inteligentna osoba zorientowałaby się, że to podpucha. Widocznie autorka do nawet średnio inteligentnych nie należy, albo jej wścibstwo jest o niebo wyższe niż inteligencja.
W punkt. Gdyby małolat kitrał np. zioło, to na pewno nie w ten sposób. Chyba, że rozgarnięty w mamusię...
to i tak luxus- moja matka w takiej sytuacji by poczekala az wruce opirdolila mnie i kazala spzratac ten brokat na blysk- w moim domu jawnie bylo mowione ze prywatnosc mnie nie obowiazauje a wszelkie umowy czy ustalenia z rodzicami sa wiazace tylko jednostronnie
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
fejk | 89.64.40.* | 23 Października, 2023 22:02
Czemu sprzątasz w pokoju NASTOLETNIEGO syna? Jemu by łapcie odpadły, czy co?