Wróciłam do domu z pysznym czekoladowym ciastem, które kupiłam na Wielkanoc dla rodziny. Wchodzę zadowolona, aż tu nagle zauważam kota mojej mamy, który właśnie przeżuwa końcówkę mojej ładowarki do telefonu, zostawionej w pośpiechu na podłodze. Kupiłam ją… wczoraj. Kot tak się postarał, że wtyczka jest wygięta jak banan. YAFUD«Poprzednia wpadka
0
1
Niki | 37.30.8.* | 12 Maja, 2025 22:07
Co jest Yafudem? Ciasto, kot czy ladowarka?
0
2
Dr. Per Rectal | 77.222.233.* | 12 Maja, 2025 22:45
Pokaż psite dla skali.
0
3
jolaw | 91.150.207.* | 13 Maja, 2025 00:17
Kto mieszka z kotem, wie, że nie zostawia się na wierzchu (mimo pośpiechu) różnych drobnych, zwłaszcza okablowanych elementów, które są fascynujące dla kota. Tak samo jak kłębki włóczki czy szpulki nici. Ołówki i długopisy też. Oraz - to zależy od upodobań konkretnego kota - innych fascynujących przedmiotów. A jeśli ktoś tego nie ogarnia, to trudno - wtedy każdy powrót z pysznym czekoladowym ciastem kończy się tak, jak autorki.
0
4
MSZNTT | 82.132.218.* | 13 Maja, 2025 01:14
a co puszne ciasto czekoladowe ma do całej sprawy? i kto w ogóle żre ciasto czekoladowe?
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika jolaw[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Niki | 37.30.8.* | 12 Maja, 2025 22:07
Co jest Yafudem?
Ciasto, kot czy ladowarka?
Dr. Per Rectal | 77.222.233.* | 12 Maja, 2025 22:45
Pokaż psite dla skali.
jolaw | 91.150.207.* | 13 Maja, 2025 00:17
Kto mieszka z kotem, wie, że nie zostawia się na wierzchu (mimo pośpiechu) różnych drobnych, zwłaszcza okablowanych elementów, które są fascynujące dla kota. Tak samo jak kłębki włóczki czy szpulki nici. Ołówki i długopisy też. Oraz - to zależy od upodobań konkretnego kota - innych fascynujących przedmiotów. A jeśli ktoś tego nie ogarnia, to trudno - wtedy każdy powrót z pysznym czekoladowym ciastem kończy się tak, jak autorki.
MSZNTT | 82.132.218.* | 13 Maja, 2025 01:14
a co puszne ciasto czekoladowe ma do całej sprawy?
i kto w ogóle żre ciasto czekoladowe?