Wstałem wcześnie rano, żeby nie obudzić reszty rodziny. Postanowiłem zrobić sobie na śniadanie tosty z nowym dżemem porzeczkowym. Słoik był tak mocno zakręcony, że walczyłem z nim przez kilka minut. W końcu, używając całej siły i owijając go w ścierkę, szarpnąłem ostatni raz. Słoik puścił z głośnym 'pyk!', a siła odrzutu sprawiła, że wieczko wystrzeliło mi z ręki, rozbryzgując lepki, fioletowy dżem na świeżo pomalowanej, białej ścianie w kuchni. Kiedy moja szanowna małżonka to zobaczyła to cisza poranka została doszczętnie zrujnowana. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Sugerowane rozwiązanie problemu zakłócania ciszy poranka to kombinacja tych dwòch prostych ruchów: Mawashi-geri: Kopnięcie okrężne, używane w wielu japońskich sztukach walki, np. w karate czy taekwondo. Mawashi tsuki: Cios sierpowy, używany w sportach walki jak boks czy kickboxing.
Dr.PerRectal | 77.222.233.* | 18 Października, 2025 05:26
Sugerowane rozwiązanie problemu zakłócania ciszy poranka to kombinacja tych dwòch prostych ruchów:
Mawashi-geri: Kopnięcie okrężne, używane w wielu japońskich sztukach walki, np. w karate czy taekwondo.
Mawashi tsuki: Cios sierpowy, używany w sportach walki jak boks czy kickboxing.
Curvantez | 185.143.117.* | 18 Października, 2025 12:19
Pierd#licie Hipolicie.