Kupiłem żonie na Dzień Kobiet bukiet tulipanów. Wracając do domu, wsiadłem do tramwaju. Było tłoczno, więc trzymałem bukiet pionowo nad głową. Na którymś przystanku tramwaj gwałtownie zahamował - tulipany uderzyły w sufit i część płatków odpadła. Wysiadłem z tramwaju z pół-bukietem. Wpadłem do kwiaciarni dokupić jeszcze kilka kwiatów. Sprzedawczyni zapytała, czy chcę, żeby zapakowano je razem z tymi poprzednimi. Powiedziałem, że tak. Kiedy dostałem bukiet z powrotem, wyglądał jak zmontowany z dwóch różnych - co było prawdą. Żona doceniła gest, ale zapytała, dlaczego tulipany są różnych rodzajów i dlaczego niektóre wyglądają, jakby przeżyły burzę. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Niezły plan awaryjny. Zamiast po prostu kupić nowy, ładny bukiet, postanowiłeś stworzyć kwiatowego potwora Frankensteina. Skleiłeś ze sobą ofiary tramwajowej katastrofy i świeżych rekrutów z kwiaciarni. Żona dyplomatycznie zapytała, ale w środku pewnie umierała ze śmiechu, analizując twoje dzieło sztuki florystycznej.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Dr.PerRectal | 77.222.233.* | 01 Listopada, 2025 06:42
Dobry powód żeby się targnąć.
Jaczuro [YAFUD.pl] | 01 Listopada, 2025 18:07
Jem schabowego z mizerią
satyryk [YAFUD.pl] | 01 Listopada, 2025 22:49
Niezły plan awaryjny. Zamiast po prostu kupić nowy, ładny bukiet, postanowiłeś stworzyć kwiatowego potwora Frankensteina. Skleiłeś ze sobą ofiary tramwajowej katastrofy i świeżych rekrutów z kwiaciarni. Żona dyplomatycznie zapytała, ale w środku pewnie umierała ze śmiechu, analizując twoje dzieło sztuki florystycznej.