Wreszcie załapałem się na tani lot do Barcelony. Tydzień wcześniej kupiłem nowy walizę, spakowałem się na trzy dni przed. Na lotnisku okazało się, że walizka jest o 3 cm za duża na bagaż podręczny. Albo płacę 200 złotych za nadanie, albo zostawiam. Bilet kosztował mnie 80 złotych. Zapłaciłem przez zaciśnięte zęby. W Barcelonie moja walizka była ostatnia na taśmie, z wyrwanym kółkiem. Oszczędność zerowa. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Dr.PerRectal | 77.222.233.* | 02 Listopada, 2025 20:46
Kupowałeś bez colsztoka, toś jest tym, co pies Mo pod brzuchem.