Postanowiłem zorganizować żonie przyjęcie niespodziankę z okazji jej 40. urodzin. Zaprosiłem wszystkich : rodzinę, znajomych z pracy, sąsiadów. Wszyscy schowaliśmy się w ciemnym salonie, czekając na jej powrót. Kiedy usłyszeliśmy klucz w zamku, wyskoczyliśmy z krzykiem 'NIESPODZIANKA!'. Okazało się, że żona wróciła wcześniej, bo strasznie rozbolał ją brzuch i miała grypę żołądkową. Weszła do domu, zwymiotowała ze strachu na dywan prosto pod nogi teściowej i uciekła z płaczem do łazienki. Impreza skończyła się, zanim się zaczęła, a ja sprzątałem salon przy grobowej ciszy gości. YAFUD«Poprzednia wpadka
Dr.PerRectum | 77.222.233.* | 25 Listopada, 2025 23:30
Nasłuchiwaliście jak pierdzi?