Był Sylwester 2002/2003. Przed samą północą biegłem do domu po fajerwerki. Pędząc zaczepiłem nogami o sanki. Wywróciłem się i uderzyłem twarzą o podmurówkę domu. Rozbiłem twarz,złamałem nos. Wpadam zakrwawiony do domu, gdzie babcia wita mnie słowami: Jezu Chryste! Bandyctwo! Wsadzili dzieciakowi petardę do buzi! Wytłumaczyłem jej co się stało a ona na to: Phi, tam masz ścierkę, wytrzyj się. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
blablabla | 178.42.10.* | 14 Maja, 2011 20:23
fajną masz babcię -.-
FuckingNina® | pinger.pl | 14 Maja, 2011 23:19
Fajna babcia xD
JAKA CZESCIA COCOJAMBO JESTES? | 178.183.243.* | 15 Maja, 2011 16:21
spoko masz babcie :)
shuw | 89.151.26.* | 15 Maja, 2011 17:00
dajcie sobie spokój z takim gównichem
Aro D | 95.160.219.* | 16 Maja, 2011 09:21
Babcia! To jest okoliczność łagodząca!
Kiro | 83.9.127.* | 18 Maja, 2011 15:09
Ja bym jej zaraz tą ściereczką przez łeb zdzielił :P
PS: Zajefajną masz babcię :d