omg :( będę się bała spać !!!!!!!
że jak? zwymiotowała pająka??? nie skapowałam niestety
wtf? o co kaman?
@FrancuZka ۵: człowiek rocznie przez sen zjada kilka pająków...lepiej o tym nie myśleć;)
@FrancuZka ۵: wszedł jej do buzi, gdy spała. dlatego poczuła mdłości.
Pająk wlazł jej do ust kiedy spała i pewnie utknął gdzieś w gardle, skoro ją zemdliło... Ja pierdzielę, żałuję, że to przeczytałam, w nocy będę żałowała jeszcze bardziej.
pospane dzisiaj, dzięki...
@LuLu.: statystyki mówią że średnio 8. brrr!;/
Jaaaaa pierdziele(żeby nie wyrazić się gorzej) od dziś przed spaniem zaklejam ryj :(
A żywy był???
Eureka! To już wiem jak wyjaśnić mamie, dlaczego ostatnio w środku nocy narzygałem do filiżanki.
statystycznie człowiek w ciagu swojego życia połyka w śnie około 3,5 pająka.. pomijając że wczoraj mi na dywanie latał wielki kątnik domowy.. miodzio :P ale nie rusza mnie to i tak ^^
Śpisz z otwartymi ustami?
Pająk szukał wilgotnego miejsca i znalazł :) Gdybyś miała zamknięte usta do tego by nie doszło.
O ku**a.. Będę zaklejać sobie usta na czas snu...
@VQRR - Kod z obrazka. To by znalazł inne wilgotne miejsce.
@Uncensored Elmo: przez nos też potrafią wejść
ja też boże aż na samą mi myśl chce sie wymiotować .. mimo że pajączki są takie fajne ^^
mojej koleżance na wakacjach w lesie mucha złożyła jaja w uchu..małe białe larwy.;|
na serio wierzycie w statystyki że człowiek zjada ileś pająków w ciągu życia? to zastanówcie się nad jedną rzeczą: jak niby mieliby to zbadać?
w YAFUDa nie wierzę. Po pierwsze - pająk nie zbliża się aż tak do człowieka, czy w ogóle do czegoś tak dla niego ogromnego co rusza się (oddycha). Po drugie: nawet gdyby jakiś cudem się zbliżył, to poczułaby że coś wchodzi do usta, poczułaby dotyk na języku i wargach.
@kolasia, pająki włażą wszędzie, mi ostatnio wszedł do ucha, nie wiedziałam co się dzieje, tak mi wszystko tam łomotało. także w yafuda jak najbardziej wierzę, niestety...
Nie zasnę...
Boję się spać. Brrrrr...
czyli czekają mnie nieprzespane noce, dopóki nie zapomnę o tym, co przed chwilą przeczytałam....
Niestety ten yebany yafud może być prawdą, ja się kiedyś obudziłem, i miałem na twarzy pająka. Jako że każdy śpi z otwartymi ustami (nie każdej nocy, ale raz na jakiś czas każdemu się zdarzy), jest to możliwe że wejdzie do ust, a potem do gardła,a resztę już załatwiają enzymy trawienne. Tak samo, za małolata mi się śniło, że mam pająka w ryju, a miałem z 8 lat więc nigdy nie słyszałem żadnych tego typu opowieści, więc mogła mi podświadomość to przekazać, nie chce znać prawdy.
To jeden z mocniejszych yafudów, jakie w ogóle przeczytałam.
dla wszystkich wierzacych w statystyki polykania pajakow (a ze 2 1/2, a ze 5, a ze ch... wie ile )...
http://www.snopes.com/science/stats/spiders.asp
Wystarczy wam opowiedziec dowolna bujde, dodac jakas liczbe i wierzycie...
Nie wiem jak wy, ale gdybym przez 30 lat wpiperzal tyle pajakow co rok, na pewno bym o tym wiedzial
Jak ją zemdliło to ten pająk musiał być sporej wielkości, ergo musiała go poczuć (nie wierzę, że można mieć aż tak głęboki sen żeby nie poczuć w ustach, na języku czy podniebieniu - które są wrażliwe - czegoś tak dużego co spowodowałoby wymioty).
tez sie boje pajaka i prusaka
nie traćcie czasu na zaklejanie ust, wejdę noskiem ^^
Ej, gdzie kupiłeś zlew w kształcie ogromnego pająka?
kolasia: mimo, że nie zgadzam się z tym co napisałeś, dzięki Tobie czuję się lepiej.
Więc to jednak prawda, że duża część ludzi nieświadomie zjada w ten sposób kilka pająków (i nie tylko) w ciągu swojego życia...
Od dziś śpię w masce mp5.
ee tam troche bialka nie zaszkodzi :)
O fujj;D Chyba dziś nie śpię... heh
Ludzie weźcie się zastanówcie nad tym. Jak pająk może wam wejść do gęby tak abyście tego nie zauważyli ? Pająki do przyjacielskich zbytnio nie należą i jak dla mnie to wystarczyło by abyście ruszyli się w łóżku aby was dziabnął. To samo się tyczy języka, a to przecież są dość wrażliwe miejsca. Oprócz tego jak bardzo otwartą trzeba mieć gębę aby pająk tam wlazł, co? Śpicie z otwartą paszczą jak podczas krzyku?
No jaki trzeba mieć burdel w domu aby dopuścić do tego by pająki hasały sobie po domu. I kolejne - jak niby pająk wszedł na łóżko? Bo z tego co wiem to pająki zazwyczaj siedzą na sieci a nie wędrują po domu...to nie myszy;)
Wasz kuchenny zlew należy do ogromnego pająka i on przyjdzie się zemścić? Bo nie zrozumiałem :
Ja powiem tak - informacja w jednym z pierwszych komentarzy o ośmiu pająkach rocznie to zdecydowanie za dużo. Ja słyszałem, że człowiek "zjada"przypadkowo w ciągu swojego życia kilkadziesiąt owadów w tym kilka pająków (mniej niż 10). Ile jest w tym prawdy? Nie wiem. Wiem, że kilka owadów na pewno zdarzyło mi się "zjeść", w szczególności muszek-jednodniówek które gdzieś się zaplątały w jedzeniu. Jakoś mnie to specjalnie nie rusza, ale pająk w ustach mimo że jestem facetem zdrowo by mnie ruszył.
om nom nom nom
Ja niechcaco wchlonelam komara ostatnio, przy glebszym wdechu.
@yeti;nie wszystkie pajaki gryza, i oczywiscie, ze chodza po domu. A jak ktos sie nie obudzi od solidnego szturchanca w zebra, to laskotanie na jezyku pewnie go tez nie ruszy. "Ogromny pajak"to nir muso byc od razu ptasznik lub tatantula, taki zwykly domowy, wielkosci 5 zl tez jest calkiem ogromny wg mnie :)
teoretycznie jest możliwe żeby pająk np wlazł na twarz, nas zaswędzi a potem przetrzemy ręka i siup wpadnie do buzi :P to tylko teoria ale jak najbardziej moim zdaniem wykonalna.
a ja to bym nawet wje bał takiego pajączka :D
tylko trochę upiec i usunąć gruczoły :D
mrrr widze ze lubisz do buzi;>
@pajączek - jesteś poyeabny.
@ yeti - nie każdy mieszka w bloku, niektórzy mają domy z ogrodem. Kiedy na noc uchylisz okno, to włażą pająki. Wszystkie zresztą owady, które wchodzą do ludzkich domów szukają najcieplejszych miejsc i zdarza się, że pająki wchodzą do ust, bo jest tam ciepło i wilgotno - idealne warunki do stworzenia lepkiej pajęczyny w ich mniemaniu.
Bear Grylls by sie ucieszyl :D
OSZ TY! CHYBA JUŻ NIGDY NIE USNĘ!
nieno akurat to prawie bankowo nie było tak ze pająk chciał skorzystać z ciepłego i wilgotnego miejsca...
1)Po kiego pająk lądowy miałby szukać wilgotnego miejsca? proszę mi pokazać pająka który siedzi w wilgotnych miejscach i tam zakłada sieć (przecież to nie są warunki ani do budowy ani do łapania przynęty...)
2)Pająk wyczuje zbyt duże stężenie CO2 oraz choćby sam ruch powietrza, przez co się spłoszy...
Wiec wydaje mi się że faktycznie przypadkowo tam może wpaść, nawet z pościeli, człowiek się ruszy, obróci głową w sufit i ciup xD, a co do niespania teraz w nocy... cóż zjadaliście straszniejsze rzeczy, istoty żyjące ale po prostu o tym nie wiecie :P (ciekawostka, okolo 2KG masy ciała to bakterie z jelit;) )
po co ja to czytałem...
@Pajączek, ja nie uważam, że jesteś poyebany :) Możemy się wybrać gdzieś razem, znasz jakieś ciepłe i wilgotne miejsce? Mam 21 lat, Sylwia z Ustki xD
Zwymiotowałam do kuchennego zlewu... ogromnego pająka.
To pająk musiał się wkurzyć że narzygałaś mu do zlewu
to kto zjada moje przydziałowe pająki?!? xD
ja pierdziele, od razyu wyprowadzka z domu bo bym nie przezyl
Ale się ludziska oburzyliście, pajączek raz na jakiś czas może wejść do buzi, bardzo łatwo tego NIE poczuć o.O . Nie widzę w tym nic dziwnego. Nie trzeba mieć brudu w domu, nawet jeżeli mieszka się w mieszkaniu. @yeti , może zajrzyj za jakąś szafę, zobaczysz, że znajdziesz tam nie jednego pająka.
Kur wa;/ Śpię z otwartymi ustami (zwężone kanały nosowe), mieszkam w akademiku i mam bardzo twardy sen... Oby tylko fakt, że chrapię je odstraszał;/ Tak czy inaczej - dzisiaj nie śpię w nocy
glupota... ile razy lapaliscie pajaka ktory wyszedl z pod lozka lub szafy ? ja mnostwo, bo mieszkam z 2 siostrami ktore panicznie sie ich boja i od razu kogos wolaja i wiem z doswiadczenia ze taki pospolity pajak zastyga w miejscu gdy sie do niego podejdzie lub natychmiast ucieka gdzie ciemniej wiec tym bardziej nie wyobrazam sobie ze wchodzi komus na twarz a pozniej wchodzi do buzi, tym bardziej ze skoro sie spi z otwarta buzia to zapewne sie przez nia oddycha wiec jak dla mnie to jest niemozliwe zeby taki pajak nawet podszedl do okolicy twarzy a tym bardziej zeby wszedl do buzi albo jeszcze glebiej...
sory za bledy ale pozno juz;d
Na szczęście śpię z zamkniętym otworem gębowym. O statystykach słyszałam (mam nadzieję, że mnie nie dotyczą). Mam arachnofobię plus inne żyjątka też wywołują we mnie panikę a w ostatnie lato miałam atak tzw. szczypawek. Ratunkuuuu! Pewnie nic nie zjem jako, że oddycham przez nos, ale wyobraźnia działa i wyobrażam sobie jak mi wejdzie w nos, ucho, pempek itp taki robaczek to mnie z góry trzęsie. Brrr
Olivka, być może zasypiasz z zamkniętą buzią, ale ona podczas snu i tak może się ''otworzyć'';)
@ Maror : dobree;dd
haha
A Tobie Dziecinko smacznego : )
pająk nigdy nie wszedł by do ust bo one nie lubią ciepłego powietrza...
maly to jeszcze bym przezyl ale taki duzy , wiekszy np. Niz ta 5 zl to bym chyba zmarl na miejscu .. Szok wlasnie mi jakis spieprzyl za szafe i nie spie a juz 3 w nocy boze
Ku*wa mać! Dzięki, napewno nie zasnę już
ostatnio miałam podobną sytuację, nie wiedziałam czy się śmiać czy płakać.
Od kiedy pająki mają własny zlew?
Skąd ogromny pająk miał zlew?
Uwzględniaj mnie gdy czytasz a lepiej zrozumiesz. Kłaniam się.
Masz koło łóżka kuchenny zlew?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Loule | pinger.pl | 28 Sierpnia, 2011 19:54
omg :( będę się bała spać !!!!!!!