Przechodziłem przez płot koło mojej szkoły. Jako że miałem torbę sportową, najpierw ją przerzuciłem przez płot, a następnie sam przeszedłem. Gdy już to zrobiłem, podniosłem torbę i chciałem iść dalej, gdy poczułem, że rączka torby jest dziwnie mokra. Okazało się, że torba wpadła w ogromną, śmierdzącą i rzadką psią kupę. Na dodatek wpadła bokiem, tak że wszystkie zamki były uwalone. Do tramwaju czy autobusu wsiąść ze względu na odór, zatem musiałem 10 kilometrów do domu iść pieszo... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.