Przez lata nie rozumiałam, dlaczego ludzie tak narzekają na policję - w końcu ci ludzi robią coś dla naszego bezpieczeństwa itp.itd. Pewnego wieczoru moi znajomi siedzieli na ławce pod blokiem, nawet nie mieli ze sobą alkoholu czy innych używek. Zobaczyli, że banda dresów po drugiej stronie ulicy demoluje samochody. W pierwszym odruchu wezwali policję. Policjanci owszem, przyjechali. Zgadnijcie, do kogo podeszli?«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.