Gdy byłam mała (ok 3 lat), wybiegłam z domu całkiem naga na podwórko, krzycząc do mojego ulubionego kolegi, który mieszkał obok: - Patrz na mnie! Patrz na mnie! Niby było to dawno temu i zrobiłam to jako nierozumne dziecko, a jednak ostatnio wypomniał mi to przy moim chłopaku. Akurat niedawno pokłóciliśmy się o to, że wstydzę się przy nim przebierać (mieszkamy razem od miesiąca)... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
YouAStupidHoe | 89.228.59.* | 14 Maja, 2012 16:11
O kieeerwa, kobieca logika... :D Mieszkają razem, pewnie się gżdżą, a ta wstydzi się przy nim przebrać... Sytuacja analogiczna do stanu "kobieta w bieliźnie/kobieta na plaży". To nic, że bikini jest bardziej kuse od zwykłej bielizny - weź taką ujrzyj niechcący w gaciach i staniku, a raban gwarantowany.
bikini/bielizna - tutaj raczej problemem nie jest sam fakt, że widzisz dziewczynę w bieliźnie, a fakt, że jest na to nieprzygotowana. Gdy idzie na plażę w bikini robi to świadomie - wie, że będzie świecić dupą i cyckami, więc daje wszelkim potencjalnym gapiom przyzwolenie na świdrowanie oczami. Zupełnie odwrotnie bywa w przypadku przebierania się, np. zmianie bluzki mając na sobie zwykły stanik.
Co do yafuda - jest nim fakt, że przez miesiąc czasu nie jesteś w stanie zaakceptować cielesności w obliczu związku dwojga, dorosłych (jak mniemam) ludzi. Pewnie seks tylko przy zgaszonym świetle w nocy?
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
YouAStupidHoe | 89.228.59.* | 14 Maja, 2012 16:11
O kieeerwa, kobieca logika... :D
Mieszkają razem, pewnie się gżdżą, a ta wstydzi się przy nim przebrać...
Sytuacja analogiczna do stanu "kobieta w bieliźnie/kobieta na plaży". To nic, że bikini jest bardziej kuse od zwykłej bielizny - weź taką ujrzyj niechcący w gaciach i staniku, a raban gwarantowany.
Nyuno [YAFUD.pl] | 14 Maja, 2012 16:14
bikini/bielizna - tutaj raczej problemem nie jest sam fakt, że widzisz dziewczynę w bieliźnie, a fakt, że jest na to nieprzygotowana. Gdy idzie na plażę w bikini robi to świadomie - wie, że będzie świecić dupą i cyckami, więc daje wszelkim potencjalnym gapiom przyzwolenie na świdrowanie oczami. Zupełnie odwrotnie bywa w przypadku przebierania się, np. zmianie bluzki mając na sobie zwykły stanik.
Co do yafuda - jest nim fakt, że przez miesiąc czasu nie jesteś w stanie zaakceptować cielesności w obliczu związku dwojga, dorosłych (jak mniemam) ludzi. Pewnie seks tylko przy zgaszonym świetle w nocy?