Mój chłopak i ja znaleźliśmy sobie idealne miejsce do spotkań - niewielki park za opuszczonym szpitalem. Z tego, co było mi wiadomo, w pobliżu mieszkały jedynie niedowidzące stare babcie i dzidki. Zakątek spokojny, ustronny, toteż chodziliśmy tam dosyć często. Do czasu. Jakież było moje zdziwienie, kiedy z okna na przeciwko wyłonił się znienawidzony kolega z podstawówki... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
ehh | 46.186.92.* | 07 Września, 2012 10:11
o nie ! to takie straszne .... Po co się ukrywacie ? o.0
Kliknąłem przycisk "Śmieszy mnie ta wpadka". Leżę na podłodze i tarzam się ze śmiechu. Normalnie już dawno żaden YAFUD mnie tak nie rozbawił. Mogę sobie tylko wyobrazić minę kolegi. Pewnie była bezcenna...
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
ehh | 46.186.92.* | 07 Września, 2012 10:11
o nie ! to takie straszne .... Po co się ukrywacie ? o.0
atlicznik | 62.233.215.* | 07 Września, 2012 14:20
W tej sytuacji chyba musicie się rozstać. Dalsze spotkania nie mają sensu.
amarus [YAFUD.pl] | 07 Września, 2012 14:25
I co z tego? Chyba, że chadzaliście tam sobie poużywać w plenerze, wtedy jest to trochę zabawniejsze.
poikop [YAFUD.pl] | 07 Września, 2012 16:13
Kliknąłem przycisk "Śmieszy mnie ta wpadka". Leżę na podłodze i tarzam się ze śmiechu. Normalnie już dawno żaden YAFUD mnie tak nie rozbawił. Mogę sobie tylko wyobrazić minę kolegi. Pewnie była bezcenna...