Dziś wybraliśmy się z moim chłopakiem na zakupy. Ponieważ musiał oddać koleżance zeszyty ja zaproponowałam, że poczekam na zewnątrz. Stałam sobie i stałam, aż nagle zobaczyłam nadjeżdżający samochód. Koleś otworzył szybę i zawołał: "hej maleńka"popatrzyłam się na niego jak na wariata i powiedziałam mu, że nie będę z nim gadać. A on powiedział : "szkoda"i pojechał. Teraz już wiem, czemu się zatrzymał. Bo stałam pod latarnią xD YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.