Myślałem, że ciężko będzie mnie rozbawić przez takie dzieciaki jak ty, myliłem się...
Ty myślisz, że KONTROLERZY (trochę szacunku do zawodu) to debbile? A ty po prostu bezczelnie okradasz.
trza bylo zaproponowac po lodzikuu;p
@Olga
Akurat kazanie sobie płacić za komunikację miejską to jest złodziejstwo, bilety z miesiąca na miesiąc drożeją, a jakość usług jakoś nie wzrasta, stare tramwaje i autobusy, ostatnio po kontroli we Wrocławiu okazało się że ileśtam autobusów w ogóle nie powinno być dopuszczonych do ruchu. Nie wspomnę już nawet o okresie zimowym, gdzie spóźnienia rzędu 20 minut nie jest niczym niezwykłym.
Up
Myślisz, że ja nie jeżdżę autobusami itp.? Jezdzę i wiem jak jest.Ale juz ch*uj to, muszę placić i juz.
No i słusznie.
@:, "Akurat kazanie sobie płacić za komunikację miejską to jest złodziejstwo".
Taaa, a paliwo oplaci Swiety Mikolaj.
Kornelko, gdyby dopasować cenę biletu do jakości usługi to kosztowałby on jakieś 20gr.
Nie podoba się jakość usługi? NIE KORZYSTAJ! Mnie zawsze cieszy jak takiego cwaniaka złapie kontroler i mu wlepią 500 mandatu obecnie.
A niech musi spłacić zanim weźmie telefon na abonament.
Kornelka Jeszcze ubezpieczenia autobusu, opony, i jeszcze dużo więcej. Komunikacja miejska jest tańsza od posiadania własnego samochodu. Dlatego uważam że trzeba z tym jakoś żyć.
Human, a no właśnie. O tym zapomniałam.
Kornelko, ale zwróć uwagę na warunki w tych autobusach. Powiem to na przykładzie śląskiego KZKGOP.
Latem klimatyzacja wyłączona, bo chcą oszczędzać na benzynie. 40 stopni w słońcu, w autobusie sauna. Okna nie otworzysz, bo autobusy z klimatyzacją zazwyczaj nie mają otwieranych okien, bo producent wyszedł z założenia, że po co okna, skoro jest klimatyzacja. Nie przewidział jednak, że buce będą na niej oszczędzać wożąc ludzi w gorszych warunkach niż bydło. Nie raz widziałem jak ktoś zemdlał podczas jazdy takim autobusem.
Oprócz tego, zobacz ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=3wUJ0VwYnCU syf nieziemski. Oprócz kurzu na siedzeniach, po autobusie często walają się puste puszki albo butelki po piwach, czy tam inne śmieci. Przyznaję, że sam nie raz piłem browar w autobusie, ale nigdy butelki nie zostawiłem. Zimą na podłodze jest jedna wielka kałuża błota.
Dalej - rozkład jazdy. Jak przyjedzie zgodnie z nim, to jest święto. Albo za wcześnie, albo za późno.
Kolejna sprawa - prędkość. Droga ekspresowa, którą dość często jeżdżę. Żadne auto nie jedzie tam mniej niż 70km/h. Autobus jedzie 50km/h. Z Sosnowca do Katowic, zimą, jechałem autobusem ponad 40 minut. Samochodem niecałe 10min.
No i najgorsze - pasażerowie. Naje*bane albo naćpane dresy, awanturnicze mohery albo śmierdzące, zarzygane a czasem nawet zaszczane i zasrane menele. Zwłaszcza zimą, ci ostatni robią sobie z autobusów swoje lokum. Wsiadają rano i jeżdżą do nocy, przez cały dzień śmierdząc i wkur*wiając ludzi.
Reasumując: niewygodny, brudny, śmierdzący, spóźniający się, jadący powoli i wypchany po brzegi ludźmi, często tymi wymienionymi w ostatnim punkcie, autobus. Bilet na przejazd czymś takim nie jest moim zdaniem wart swojej ceny. Jak to przewoźnik tłumaczy? "Nie mamy pieniędzy, bo nie płacą za bilety". Ja powiem inaczej: Doprowadźcie te zasyfione, rozklekotane gruchoty do porządku, zacznijcie traktować pasażerów jak ludzi, nie jak bydło, zacznijcie się stosować do rozkładu jazdy, który sami ułożyliście, a wtedy pieniądze się pojawią, bo ludzie będą chętnie płacić za bilet, bo będą wiedzieli za co płacą.
@ Senemedar
Masz rację, warunki są tragiczne. Ale tyle ludzi jezdzi na gapę, że to jest notoryczne okradanie.Rozumiem to co napisales - w Warszawie nie jest lepiej.Pasazerowie są rozni, nacpani, pijani itp.Brud i inne rzeczy juz po prostu nikogo nie dziwia.Predkosc tez kijowa.Niestety nikt tego nie zmienia, a powinien.
Przedmówcy, ja wyznaję taką zasadę "Jak coś jest za darmo, lub tanio, to nie może być dobre"TO samo tyczy się autobusów. Najgorsze w nich są kontrolerzy. Większość z nich to niespełnione ofermy, co chcą się wyżyć za swoje przegrane życie. Wystarczy spojrzeć na ich podejście do klientów.
Senemedar, może masz racje. Nie wiem, nie mieszkam w Polsce.
O ile pamiętam to w Anglii, tak? Tam są spoko autobusy, ale jeżdżą nimi murzyni :(
Senemedar, tak w Anglii, na autobusy nie moge narzekać, na murzynow tez. Jak nie lubisz to siadasz na pierwszym siedzeniu, pojedynczym i nie masz problemu bo ani się żaden nie przysiadzie ani nie będziesz widzieć.
A te czerwone piętrowe autobusy jeszcze tam jeżdżą? Te są zaje*biste :D
Senemedar, z tego co pamietam to w Londynie 2 lata temu większość była czerwona i pietrowa. Tutaj gdzie mieszkam są piętrowe ale niebieskie i biało-różowe.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Senemedar [YAFUD.pl] | 18 Grudnia, 2012 16:11
Kornelko, ale zwróć uwagę na warunki w tych autobusach. Powiem to na przykładzie śląskiego KZKGOP.
Latem klimatyzacja wyłączona, bo chcą oszczędzać na benzynie. 40 stopni w słońcu, w autobusie sauna. Okna nie otworzysz, bo autobusy z klimatyzacją zazwyczaj nie mają otwieranych okien, bo producent wyszedł z założenia, że po co okna, skoro jest klimatyzacja. Nie przewidział jednak, że buce będą na niej oszczędzać wożąc ludzi w gorszych warunkach niż bydło. Nie raz widziałem jak ktoś zemdlał podczas jazdy takim autobusem.
Oprócz tego, zobacz ten filmik: https://www.youtube.com/watch?v=3wUJ0VwYnCU syf nieziemski. Oprócz kurzu na siedzeniach, po autobusie często walają się puste puszki albo butelki po piwach, czy tam inne śmieci. Przyznaję, że sam nie raz piłem browar w autobusie, ale nigdy butelki nie zostawiłem. Zimą na podłodze jest jedna wielka kałuża błota.
Dalej - rozkład jazdy. Jak przyjedzie zgodnie z nim, to jest święto. Albo za wcześnie, albo za późno.
Kolejna sprawa - prędkość. Droga ekspresowa, którą dość często jeżdżę. Żadne auto nie jedzie tam mniej niż 70km/h. Autobus jedzie 50km/h. Z Sosnowca do Katowic, zimą, jechałem autobusem ponad 40 minut. Samochodem niecałe 10min.
No i najgorsze - pasażerowie. Naje*bane albo naćpane dresy, awanturnicze mohery albo śmierdzące, zarzygane a czasem nawet zaszczane i zasrane menele. Zwłaszcza zimą, ci ostatni robią sobie z autobusów swoje lokum. Wsiadają rano i jeżdżą do nocy, przez cały dzień śmierdząc i wkur*wiając ludzi.
Reasumując: niewygodny, brudny, śmierdzący, spóźniający się, jadący powoli i wypchany po brzegi ludźmi, często tymi wymienionymi w ostatnim punkcie, autobus. Bilet na przejazd czymś takim nie jest moim zdaniem wart swojej ceny. Jak to przewoźnik tłumaczy? "Nie mamy pieniędzy, bo nie płacą za bilety". Ja powiem inaczej: Doprowadźcie te zasyfione, rozklekotane gruchoty do porządku, zacznijcie traktować pasażerów jak ludzi, nie jak bydło, zacznijcie się stosować do rozkładu jazdy, który sami ułożyliście, a wtedy pieniądze się pojawią, bo ludzie będą chętnie płacić za bilet, bo będą wiedzieli za co płacą.